Izrael odrzucil wniosek rosyjski, o przerwanie ognia na 3 dn

[olek]

"Zasada oko za oko, zab za zab" jest zle interpretowana, na swoja niekorzysc. Faktycznie, jest to zasada ktora miala w zamierzeniu hamowac agresje i rozmiary zemsty. Gdyby Izrael sie do niej stosowal, to konflikt zakonczyl by sie moze wczesniej. Ale nie: za schwytanie 2 zolnierzy izraelskich i smierc kilku lub kilkunastu cywili w polnocnym Izraelu od pociskow Hezbollahu, Liban stracil ponad 1000 cywili i 100 bojownikow. Byloby zupelnie inaczej, spirala zemsty by sie pewnie zatrzymala, gdyby stosowano zasade: cywil za cywila, zolnierz za zolnierza.

[olek]

Klemens, chyba nic by nie bylo. Polacy odwiedzaliby w miedzyczasie swiete miejsce w obozie oswiecimskim, w ktorym blogoslawiony ojciec Maksymilian Kolbe dokonal czynu podobnego do ofiary Chrystusa: oddal swe zycie za Drugiego.

[Niezarejestrowany]

Od wielu,wielu lat dzielni bojownicy arabscy z terytorium południowego Libanu ostrzeliwali (głównie rakietami) cywilną ludność północnego Izraela. Władzom Libanu jakoś to nie przeszkadzało. Miłośnikom pokoju w Europie też nie. Każdy może sprawdzić. Są bogate materiały nawet w necie.

[Niezarejestrowany]

Przy okazji: mozna także sprawdzić, że nigdy nie istniało państwo "PALESTYNA". Państwo Izrael istniało 1400 lat. W roku 70 naszej ery po krwawo stłumionym kolejnym powstaniu przeciwko okupacji rzymian przestało istnieć. W maju roku 1948 na mocy uchwały ONZ państwo Izrael zostało restytuowane i NATYCHMIAST napadły na nie korpusy egipski, syryjski, iracki, jordański. Dzielni Arabowie nie lubić, jak im ktoś w środku pracowicie podbitych w średniowieczu 10 mln km kwadratowych odbudowuje miniaturowe państwo o wielkości 1/3 Litwy czy Łotwy, względnie jednego średniego polskiego województwa.

[Niezarejestrowany]

A propos historii: Jak państwo Izrael walczyło o swój niepodległy byt z Rzymianami, to cesarstwo Rzymskie zupełnie nie interesowało się podbojami na ziemiach Arabów. Po prostu nie było czym. Nie istniało ŻADNE państwo arabskie. Po piaskach Półwyspu Arabskiego wałęsało się trochę biednych koczowniczych plemion. Dopiero 600 lat po zburzeniu murów Jerozolimy niejaki Mahomet obwołał sie prorokiem Allaha i rozpoczął scalanie beduińskich plemion pod hasłem podboju czego się da. No i udało się. Arabowie zajęli jeszcze w latach 632 - 635 Syrię, Jordanię, Liban, Palestynę. Później weszli do ziemi faraonów, Libii, Tunezji, Algerii. Zajęli Maroko. Doszli nad Atlantyk. Przypłynęli na Sycylię i wylądowali w południowych Włoszech. Podchodzili już pod Rzym ! W VIII wieku podbili Hiszpanię (!) i założyli tak na KILKASET LAT Kalifat Kordobański - najpotężniejsze państwo zachodniej (!!!) Europy. Wiwat dzielni Arabowie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Niezarejestrowany]

No i trochę zimnej wody na mętne majaczenia coponiektórych miłośników chołoty , która tylko czeka żeby nam się dobrać do d**y .

[olek]

Mnie nie przeszkadza, jesli Izrael stacza potyczki z Hezbollahem, a nawet jesli bedzie okupowal poludniowy Liban, z tego wzgledu, ze rzad libanski nie jest w stanie zapanowac nad swoim poludniowym terytorium. Ale rzestepstwo wojenne Izraela polega na tym, ze dla zlikwidowania jednego bojownika Hezbollahu, bombarduje sie caly blok mieszkalny, gdzie moglby sie on ukrywac, a z nim cywilnych mieszkancow.

[miro]

spoko spoko, nie podniacaj sie jarmarcznymi plotami, chyba, ze ty tez w to wierzysz, w co nie watpie. Trzeba byc dobrym oszolomem, aby dac wiary historyjkom TNT. 1400 lat Izraela, niezle mu sie pokielbasilo, a niby to gdzie, bo nie na Bliskim Wschodzie. To, ze Rzymianie dali autonomie wyznania Judaizmu w Palestynie, to nie znaczy, ze w tej Rzymskiej prowincji zalozono Izrael. Judea to tak jak Podbeskidzie w woj. Slaskim w Polsce, nigdy nie mialo autonomi i nigdy nie bylo panstwem. Poza tym Judea to nie Izrael. Krotkotrwale mniej niz 200lat krolestwo Izrael bylo w ok 1000 B.C., ciagle uwiklane w wojne z krotkoterminowym krolestwem Judei. Te mini krolestwa same sie wykonczyly, a nie zewnetrzne sily. Nazwa tego regionu Palestyna jest juz udokumentowana ponad 500 B.C. Palestyna byla pod Egiptem zamim jakichkolwiek wyznawca Juadaizmu postawil noge na tych terenach. Czyli wg teorii TNT kto tam byl pierwszy i kto dluzej, to w pierszym rzedzie jest Egipt, puzniej Syria i wiele innych panstw zanim dojdziemy do Izraela. Wiele roznych kultur przewinelo sie przez Palestyne, a dzisiejsi jej mieszkancy to ich potomkowie. Tylko Izraelici ktorzy w wiekszosci nawet sie tam nie urodzili nie mogo dojsc do pokoju z innymi i tylko oni przepedzaja innych uznajac, ze Palestyna tylko do nich nalezy. Dlaczego wyznancy innych religii nie maja ze soba problemow w tym regionie, czy ktos sie nad tym zastanowil? Co do poprzednich atakow Hezbollah na Izrael... To jest w dalszym ciagu trwajacy opor przed okupacja. Izrael sam nie jest swiety organizujac zamachy na ich przywodcow.

[olek]

Uwazam, ze zarowno Izraelczycy jak i Palestynczycy maja prawo walczyc o wlasne panstwo, o wlasne interesy, wlasny kawalek ziemi,...itd. Jesli trzeba to nawet za pomoca sily oreza. Walka czy wojna to podobno staly element historii czy przyrody, juz filozof grecki Heraklit mowil, ze swiat opiera sie na walce przeciwienstw. Tak wiec, moim zdaniem trzeba by porzucic marzenie o "pokoju na Bliskim Wschodzie", a zamiast tego starac sie, by wojna toczyla sie tylko miedzy tymi, ktorzy chca naprawde walczyc, ktorzy chca zniszczenia przeciwnika, a biorac pod ochrone tych, ktorzy chca wiesc pokojowy zywot (trzebaby wprowadzic rozroznienie miedzy niewinnymi cywilami z jednej strony, a bojowniczo nastawionymi cywilami z drugiej)... Niech bojowniczo nastawieni cywile libanscy mieszkaja w poludniowym Libanie, a bojowniczo nastawieni Izraelczycy niech mieszkaja w bezprawnie zajetych koloniach po po 1948 czy po 1967 roku... Niech sie nawzajem zwalczaja na tych wydzielonych terenach (cos w rodzaju zbiorowego pojedynku), zeby poznac kto lepszy i kto silniejszy, a niech zostawia w spokoju ludzi na reszcie terytorium...

[Niezarejestrowany]

Szukałem (tylko pół godzinki) w necie i mam parę informacji.
Strona BBC Polska - http://www.bbc.co.uk/polish/indepth/sto ... ckgr.shtml :
„Rodowód państwa Izrael sięga starożytności (Izraelici zajęli Palestynę w XIII wieku przed Chrystusem).”
A na stronie http://www.terrasancta.pl/ziemia.html przeczytałem: "Dominacja arabska
Podboju kraju w latach 636-638 dokonał kalif Omar, który nad rzeką Jarmuk pokonał wojska bizantyjskie i skierował się do Palestyny. W 638 roku Omar wszedł do Jerozolimy. Władcami Palestyny najpierw byli elekcyjni kalifowie z Medyny, a później przedstawiciele dynastii Ommajadów (661-750) ze stolicą w Damaszku. Kontynuowali oni tolerancyjną polityką Omara. Z jednej strony zezwalali na pielgrzymki i wznoszenie sakralnych budowli, zaś z drugiej arabizowali kraj, który stawał się coraz bardziej muzułmański."

[miro]

Jestem pewien, ze ograniczenie sie Izraela do terenow wyznaczonych im przez ONZ pokoj bylby zagwarantowany wielkim poparciem calego swiata. Wykradajac jednak coraz to nowe tereny przyznane Palestynczykom stawia Izrael w zlej pozycji zyda szachrajczyka i oszusta. Dlatego nikomu nie jest zal po zamachach na Izrael, to oni pierwsi zlamali miedzynarodowe postanowienia ONZ i do tej pory je lamia. Jest to jakby ktos ukradl cukierka i plakal dlaczego nie pozwolono mu go zjesc po przylapaniu. Izrael ma takie same prawa egzystencji co Palestynczycy, o to nawet nie bede sie sprzeczac, ale nie kosztem tych drugich i nie na terenach przyznanych przez ONZ. Palestynczycy to nie Syryjczycy, nie Libanczycy itd. tez maja prawo do godnej egzystencji. Eres, czy to znaczy, ze za 3000 lat Polacy tez beda mogli ubiegac sie o prawa zmiany stanu Illinois na Polske, bo w Chicago jest znaczna polonia obecnie?, bo wg tej zasady poniektorzy chcieliby przyznac cala Palestyne Izraelowi. Nawet Egipt nie upomina sie o Palestyne choc byla ona pod Egiptem pierwsze i znacznie dluzej. Wiec skonczmy z ta teza, bo to naprawde nic nie znaczy.

[miro]

Co najmniej 1287 osób, w tym 1140 cywilów, zginęło, a 4054 osoby zostały ranne w wyniku ofensywy izraelskiej w Libanie - podała agencja AFP. Od rozpoczęcia izraelskiej ofensywy 12 lipca zginęło co najmniej 1140 cywilów, z czego 30 proc. stanowią dzieci poniżej 12. roku życia, oraz 43 żołnierzy i żandarmów libańskich."Operacja komandosów przeprowadzona w sobotę o świcie przez okupacyjne siły izraelskie w rejonie Doliny Bekaa stanowi jawne naruszenie porozumienia o wstrzymaniu działań zbrojnych, ogłoszonego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ" Co na to maja do powiedzenia proizraelskie oszolomy? Jesli jeszcze nie macie Izraelskiego obywatelstwa, to nadal wspierajcie ich polityke. Mozliwe, ze w koncu przyznaja wam karty pracy w Izraelu do mycia klopow.

[Niezarejestrowany]

walczą jak tchórze i giną tak samo razem z ludnością cywilną , którą się zasłaniają .A co nowego : Syria wznowiła dostawy broni dla Hezbollahu poprzez wschodni Liban , rozejm trwa widocznie już zbyt długo.

[miro]

Dziwne, ze jak tchorz tez sie zaslaniasz nowym nickiem, ale to jest genetyczne. Nie dziwie sie dlaczego nigdy nie przyjmowano zydow i arabow do armii innych krajow. Tacy jak ty zaslonicie sie wlasna matka i dzieckiem. Ale ponoc pochodzicie od tego samego ojca, czyz nie?

[Niezarejestrowany]

Ha, ha , młodość ma swoje prawa do głupoty też . Rozumiem ,że wakacje się kończą i trzeba będzie odnowić znajomość z najbliższą podstawówką i znowu pani z historii będzie boleśnie waliła po główce , więc nerwy puszczają. Nie jestem pamiętliwy więc życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku szkolnym.