Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Avatar

Postprzez marcist » wtorek, 2 mar 2010, 15:35

ale ten film był nudny i bez sensu
Avatar użytkownika
marcist
użytkownik
 
Posty: 219
Na forum od: 9 gru 2007, 18:56
Lokalizacja: Czaniec

Postprzez premislaus » czwartek, 4 mar 2010, 09:27

Film świetny. Efekty na IMAX rewelka. Fabuła na czasie. Obraz społeczeństwa żyjącego w zgodzie i w symbiozie z naturą - czyli piękny kontrast dla naszej cywilizacji.
Tak samo w filmie "District 9" - pięknie poruszony problem mniejszości narodowych.
premislaus
użytkownik
 
Posty: 36
Na forum od: 10 gru 2009, 10:02

Postprzez basianek » czwartek, 4 mar 2010, 15:28

A mnie ten film bardzo zainspirował... ;]
Ogólnie podobał mi się :)
ForzaFerrari! :D
basianek
użytkownik
 
Posty: 961
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Postprzez Del_Rey » poniedziałek, 8 mar 2010, 09:29

Jak na pewniaka do Oscarów, to zbytnio nie błyszczał.
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.
Avatar użytkownika
Del_Rey
użytkownik
 
Posty: 2785
Na forum od: 14 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: B-B

Postprzez basianek » poniedziałek, 8 mar 2010, 16:32

Troszkie się zdziwili gdy nie dostali za reżyserię... :P
ForzaFerrari! :D
basianek
użytkownik
 
Posty: 961
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Postprzez sweeper » poniedziałek, 8 mar 2010, 18:44

to jedyna dobra wiadomość jaką dzisiaj w sprawie Oskarów przeczytałem
nawet za muzykę nie dostali Oskara
nie ma jak przegrać z ex żoną która zrobiła lepszy film za duuuuużooo mniejsze pieniądze :D

a jak mówiłem, że ten film to lipa to nikt mi nie wierzył ;)
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez ganela » wtorek, 9 mar 2010, 06:21

To, że firm dostaje nominacje, czy też w koncu oskara- nie znaczy, że jest dobry ;-)
Błogosławieni szurnięci, albowiem już tu, na ziemi są w raju.
Avatar użytkownika
ganela
użytkownik
 
Posty: 458
Na forum od: 26 cze 2007, 16:23

Postprzez kentaki » niedziela, 31 paź 2010, 20:25

Tak sobie czytam i zaskoczona jestem, że ten film wzbudza tak duże emocje. I o to chodzi, sukces osiągnięty.
kentaki
nowicjusz
 
Posty: 18
Na forum od: 2 wrz 2009, 16:11

Postprzez ppiotr » poniedziałek, 1 lis 2010, 14:18

Mi osobiście dobrze się oglądało Avatara - coś innego nieoklepanego, mimo dużej ilości efektów. A ostatnio mam tak, że filmy które są nafaszerowane efektami itp i jest w nich mało gry aktorskiej, potrafię przerwać ich oglądanie w połowie akcji - chyba mi się przejadło po prostu.
ppiotr
użytkownik
 
Posty: 553
Na forum od: 10 kwi 2007, 22:22

Postprzez jerzy1961 » czwartek, 29 gru 2011, 17:40

tren_d napisał(a):ten film ma coś takiego że chce się na niego iść drugi, trzeci raz....

Też tak myślę. Mam na płycie (mimo,że w 2D) i chętnie po kinie jeszcze raz go oglądałem i pewnie nie ostatni. Dla mnie fajny. Daje do myślenia.
jerzy1961
użytkownik
 
Posty: 24
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Warszawa(dawniej B-B)

Postprzez GeN » czwartek, 29 gru 2011, 17:47

jerzy1961 napisał(a):Daje do myślenia.

Że niby co? Serio pytam.
GeN
użytkownik
 
Posty: 1276
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez jerzy1961 » czwartek, 29 gru 2011, 23:07

GeN napisał(a):
jerzy1961 napisał(a):Daje do myślenia.

Że niby co? Serio pytam.

Proste... samo życie. Podstawa historii jest stara jak świat.
Ktoś ma coś cennego. To coś chce ktoś inny. Wysyłają negocjatora. Negocjacje zawodzą. Wybucha wojna. Negocjator zmienia stronę i pomaga słabszym.
jerzy1961
użytkownik
 
Posty: 24
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Warszawa(dawniej B-B)

Postprzez GeN » piątek, 30 gru 2011, 09:59

No ale gdzie to "do myślenia"? Cameron to stary wyjadacz i eksperymentując z technologią za sporą kupkę luidorów chciał mieć pewność sukcesu finansowego. Stąd scenariusz tak kanoniczny, że na studiach można za przykład stawiać obok schematu, tu rutynka, tam punkt kulminacyjny... Można wręcz zegarek regulować. Postaci są kanoniczne do bólu, scenariusz tak długo gładzono w poszukiwaniu miejsc ewentualnej trudności dla umysłów odbiorców, że przypomina bardziej dorodango, niż papier. Gdzie to myślenie?
GeN
użytkownik
 
Posty: 1276
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez jerzy1961 » piątek, 30 gru 2011, 11:22

GeN napisał(a):No ale gdzie to "do myślenia"? Cameron to stary wyjadacz i eksperymentując z technologią za sporą kupkę luidorów chciał mieć pewność sukcesu finansowego.

Czepiasz się ... jednym się podoba , innym nie. Nie interesuje mnie powyższe założenie. Nie chcesz, to nie myśl, widocznie nie masz o czym. Każdy z nas ma swój życiorys i doświadczenia życiowo-zawodowe, ma też związane z tym skojarzenia. Kto ma podobne do moich , to wie , kto ich nie ma to nie zrozumie. Wybacz ale ja tu swojego życia nie będę opisywał. A, że zagadnienie poruszyłem przy okazji właśnie tego filmu , to trudno , zapytałeś to Ci odpisałem. Pozdrawiam i nie zamierzam kontynuować tego tematu.
jerzy1961
użytkownik
 
Posty: 24
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00
Lokalizacja: Warszawa(dawniej B-B)

Postprzez GeN » piątek, 30 gru 2011, 11:42

Uroczo protekcjonalne. Dziękuję za poprawienie humoru.
GeN
użytkownik
 
Posty: 1276
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje filmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości