przez MałaCzarna » niedziela, 31 maja 2009, 10:44
byłam, widziałam i co mogę powiedziec .... OMG CO ZA PORAŻKA! nie polecam absolutnie! szkoda czasu i kasy! gorszego filmu chyba nie widziałam (no m może "1409" czy jakoś tak) Jak to mój mąż powiedzial - dobrze że mieliśmy karnety, przynajmniej nie straciliśmy kasy! krótko mówiąc: w filmie gra dwóch aktorów (plus dziecko w prologu i epilogu) i trzy zwierzęta, film nudny jak flaki z olejem, cały czas miałam nadzieję że akcja się jakoś rozwinie a tu nic. ale w kinie przynajmniej było śmiesznie jak pewien widz wybuchnął gromkim śmiechem gdy jedno ze zwierzą przemówiło ludzkim głosem. Ów widz (nie potrafię po śmiechu zidentyfikować płci;-) ) tak się śmiał że pewna dziewczyna, która totalnie nie miała poczucia humoru, delikatnie mówiąc powiedziała mu żeby wyszedł ;-/
Nie wiem kto zaliczył ten film do gatunku psychoanalitycznego horroru :-/ ... jakkolwiek coś może z psychoanalityki w nim się pojawiło, to z horroru ni krzty. bo obcinanie łechtaczki nożyczkami, czy masturbowanie penisa do momentu pojawienia się krwi zamiast spermy, a w końcu przewiercenie nogi na wylot może wedlug mnie być horrorem dla bohaterów, we mnie budziło jedynie niesmak, zeby nie powiedzieć obrzydzenie ( choć obrzydzenie to chyba trafniejsze słowo).
Jedyne co mi sie podobało to muzyka w prologu i epilogu, ale dla tych paru minut nie warto iść do kina na prawie dwie godziny.