Kto czytał książkę i widział film, ten wie, że adaptacja jest jedną z największych porażek, bo tyle nieścisłości to już dawno nie widziałem....
Film sam w sobie jest bezpłciowy z nikła akcją, efektów "specjalnych" tez próżno szukać, a gra aktorów pozostawia wiele do życzenia:-/
Co Wy o nim sadzicie?