przez MałaCzarna » środa, 26 sie 2009, 19:14
w końcu byłam na filmie, moje wrażenia: film płytki, bez jakiejś konkretnej fabuły, taka historyjka o kopciuszku, nieźle się ogląda ale moim zdaniem przereklamowany. Scenariusz bardzo łatwy to przewidzenia, nic nie zaskakuje, klasyczna komedyjka romantyczna (chociaż z komedii też jakoś niewiele było). To już "kochaj i tańcz" bardziej mi się podobało.