Królewna Śnieżka i Łowca - kilka "ale"

[Lapa_Christi]

Niby znana baśń, a opowiedziana ciut inaczej. Film może nie powala, ale nakręcony jest bardzo fachowo. Sporo efektów specjalnych w większosci przypadków perfekcyjnych, choć czasem coś wyszło... nadrealistycznie (ale to chyba taka tendencja dzisiejszego kina). Wspaniała – moim zdaniem kreacja Charlize Theron, która wcieliła się w rolę złej królowej – biło od niej chłodem, mocą i przerażajacym pięknem. Brakowało mi nieco ciepła ze strony Śnieżki (tak dla kontrastu), ale to moje subiektywne odczucie. Film ma mroczny klimat, choć nie brakuje też elementów humorystycznych (krasnoludki i qń). Jest też trochę średniowiecznej batalistyki, takiej hollywoodzkiej, więc w średnim wydaniu, acz widowiskowej. Podsumowując: nie żałuję pieniążków wydanych na bilet, choć kopara mi nie opadła – myślę, że warto go obejrzeć teraz w kinie, bo na małym ekranie wiele straci ze swej czarownej – niemal gotyckiej widowiskowości.

[nicky]

W zasadzie zgadzam sie z przedmówcą. Może byłam trochę tylko rozczarowana, chyba spodziewałam się czegoś ciut lepszego. Aczkolwiek podobało mi się, że właśnie opowieść została trochę inaczej opowiedziana niż zawsze. Kristen Stewart nawet nieźle zagrała, chociaż myślę, że znalazłabym lepszą kandydatkę na Śnieżkę Film ogląda się przyjemnie, z zaciekawieniem, ale jak wyżej, szału nie ma.