przez nicky » wtorek, 28 sie 2012, 09:05
Świetnie, że ktoś o tym napisał, właśnie się zastanawiałam czy iść. Ostatnie filmy Allena bardzo mi się podobały, ale zastanawiałam się czy kolejny film z typu "różne oblicza miłości w Europie" (Barcelona, Paryż, teraz Rzym...) nie będzie już naciągany.
nicnierobienie jest fajne