nie jestem jakiś mega fanem serii GW,sf lubie to i na to poszedłem
tak do większej połowy filmu jest w miarę ok,lekko przegadany ale dawał radę
potem przyszło TO,to czyli scena która jest dość istotna dla dalszej fabuły.Jest to pokaz bohaterstwa i niebywałego szczęścia oraz zbiegu okoliczności czyli USA w pełną gębą
zanua
wg mnie lekko naciągane 7/10