z dużą rezerwą podchodzę do takich produkcji i to bez większego znaczenia czy to z krajowego podwórka czy z USA
czasem ciężko powstrzymać śmiech
a tu pozytywne zaskoczenie,smutno szaro + bieda początek filmu jest ok,fabuła trzyma sie kupy i o dziwo niemal każdy wątek jest łopatologicznie wyjaśniony i zakończony.Zbyt pięknie też być nie może scena z której wiatr otwiera drzwi i ktoś przez nie wchodzi jest tak śmieszna i głupa ze ciężko nie śmiechnąć
kolejną rzeczą która nie pykła do końca to kostiumy i charakteryzacja postaci sztuk 2 z lasu i tu nie pamiętam nawet jak sie nazywały gdyż ich daremne kostiumy i przerysowany makijaż bardziej zwracaja uwagę
wg mnie 7/10
ps Magdalena Cielecka mimo swoich lat trzyma sie dzielnie