najjaśniejszą strona tego filmu jest Antoni Królikowski,i on nieco ratuje ten film który w sumie uj wie o czym jest
drugim zaskoczeniem jest jego filmowy brat choć uważam ze postać mało rozwinięta w fabule a mogło być ciekawie biorąc pod uwagę końcówkę filmu
fabularnie nie jest żle ale szału niema wręcz chyba o jeden film z uSA widział reżyser a to raczej filmy klasy B
wg mnie film w sumie o niczym,ani nie wbija kija w mrowisko ani nie powala zdjęciami...
takie 4/10