przez olek » poniedziałek, 31 lip 2006, 15:24
Mysle, ze Izrael stosuje metode krola Heroda. Tak jak Herod wymordowal wszystkie dzieci ponizej 2 lat, w nadziei na zabicie nowonarodzonego Mesjasza, tak i Izrael bombarduje skupiska ludnosci cywilnej, majac nadzieje zabic ukrywajacych sie posrod niej kilku bojownikow Hezbollahu. Z tym, ze jest jedno ale: czyn krola Heroda nazwano rzezia niewiniatek, podczas gdy nie mozna powiedziec tego samego o libanskiej ludnosci cywilnej. Ta ludnosc utozsamia sie z Hezbollahem, jego bojownicy sa w nia wrosnieci. Tak jak kolor khaki upodabnia mundur zolnierza do otaczajacej roslinnosci, tak i bojownicy Hezbollahu zlewaja sie z ludnoscia cywilna, by znalezc oslone i baze dla swych wojowniczych dzialan. Ci bojownicy nie maja honoru zolnierza. Jest pytanie: czy my chrzescijanie mamy sie przejmowac losem cywilnych Libanczynkow? Mysle, ze nie za bardzo. Gdyz po pierwsze, Izrael ostrzega zawczasu, ze bedzie bombardowanie, i zeby ludnosc cywilna opuscila pole dzialan zbrojnych. Po drugie, libanscy muzulmanie maja szczegolny obraz swiata: dla nich smierc jest rzecza naturalna, a zycie jest tylko malym wycinkiem, krotka ziemska wycieczka posrod wiecznosci Allaha. Po trzecie, w zamian za Swieta Wojne z Izraelem, muzulmanie maja obiecane niebieskie rozkosze, i doprawdy ida do walki na smierc w uniesieniu, ktore lagodzi im bol fizyczny... Musimy uwazac, my obdarzeni szczegolna chrzescijanska wrazliwoscia, by w naszej trosce o nich, Libanczykow, nie cierpiec wiecej niz oni faktycznie cierpia.