Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Dlaczego ekolodzy nie walczą z hałasem spowodowanym prz

Wasze wpisy od dnia 01.01.2006 do dnia 01.09.2006 roku.

Postprzez Kaligula_ » wtorek, 8 sie 2006, 08:09

Dobre, nigdy o tym nie myslałem:>
Dzwony do cholery nie pozwalaja mi sie w niedziele wyspac, dudnia, i dudnia... KOSZMAR, OBŁED!! Proponuje wydac zakaz na dudnienie w niedziele!! nie mozna spokojnie z rodzina odpoczac od zgiełku!! rozbudowa lotniska w aleksandrowicach przeszkadza, bo ksiedza nie słychac z ambony... a mi przeszkadza dudnienie z koscioła!!
Kaligula_
użytkownik
 
Posty: 208
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » wtorek, 8 sie 2006, 08:31

Kaligula/ dzwiek dzwonow koscielnych w niedzielny ranek to nie halas ani dudnienie. Chyba takie wrazenie powstaje tylko w uszach ateistow, a szczegolnie wrogow Kosciola. Bo na przyklad dla mnie jest to przyjemna muzyka, ktora lagodnie przebudza mnie ze snu i pobudza do zycia.*** Mozna to zbadac obiektywnie: halas to bezladne zmieszanie sie roznych czestotliwosci, amplitud i faz fal dzwiekowych, natomiast dzwiek muzyczny to fala okresowa, bedaca suma tonow harmonicznych.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Kaligula_ » wtorek, 8 sie 2006, 09:02

:)
Kaligula_
użytkownik
 
Posty: 208
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » wtorek, 8 sie 2006, 15:38

heh... rozbawiło mnie to dość. Kiedyś na pewno przestaną dzwony w niedziele bić i wtedy z rozrzewnieniem będą wspominać piekne czasy dzwonów kościelnych :) a wiecie że feng shui używa dzwonów do oczyszczania przestrzeni? pewnie księża chcą w niedziele oczyścić duchowo miasta....
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » wtorek, 8 sie 2006, 15:50

bo to swiety halas
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » środa, 9 sie 2006, 06:31

To nie jet temat dla ekologów, póki co, tylko dla "szanownych" posłów. Najpierw trzeba zmienić ustawę Prawo ochrony środowiska, która "wspaniałomyslnie" zwalnia z wszelkich norm emisji hałasu (a co!) wszelkie uroczystości kościelne. :(
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez olek » środa, 9 sie 2006, 08:26

"halas" tradycyjny nikomu nie szkodzi. Jesli ktos wyrosl od dziecinstwa w poblizu wiezy koscielnej albo w poblizu stadionu, to dla niego te halasy sa czyms swojskim. Byloby sensowne zabronic kibicom BKS Bielsko, w liczbie 10 000, krzyczec, gwizdac i piszczec w samym centrum miasta przy ulicy Rychlinskiego? Mysle, ze nie, bo ci co tam mieszkali od urodzenia, zaakceptowali ten swojski halas. Nie szkodzi im on.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez PutSmileOnMyFace » środa, 9 sie 2006, 08:49

Olek rozbawiłeś mnie trochę :) Na mecze BKS przychodzi może z 200 kibiców :) Jak już coś to na Podbeskidziu jest 2000-3000. Czasem więcej. Rekord wynosi 7000 jak jeszcze walczyli o pierwszą ligę. A co do wątku głównego. Ja jednak widzę różnicę we "wrzaskach" kibiców podczas meczu który odbywa się w godzinach popołudniowych (najczęściej 17-19), a biciem w dzwony kościelne przed mszą na 6.00
PutSmileOnMyFace
użytkownik
 
Posty: 436
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » środa, 9 sie 2006, 09:08

OK, Put-a-smile, rzeczywiscie frekwencje 10 000 kibicow wzialem z okresu kiedy BKS walczyl o wejscie do 1-szej ligii z Urania Ruda Slaska :) Przyznam Ci racje, Put-a-smile, odnosnie dzwonienia o 6-tej rano w niedziele, czy nawet o 9-tej... Gdyby byla tylko jedna Msza sw. w niedziele, o 9-tej na przyklad, to dzwonienie mialoby sens, bo kto by ja przeoczyl, to nie moglby juz jej w tym dniu nadrobic (tak sie dzieje we Francji, gdzie mieszkam). Ale gdy msze sa co 1-2 godziny, tak jak w Posce, to faktycznie wystarczyloby zadzwonic na ostatnia msze, np. o 12-tej, co oznaczaloby ostatni dzwon dla ostatnich niedzielnych wylegiwaczy, zeby uczcili dzien Pana.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez wuzel » środa, 9 sie 2006, 14:09

Mari/ a wyobrażasz sobie moherowe berety gdyby taka propozycja wypłynęla np. w sejmie ? :-) Romek byłby w telewizji częściej niż reklamy proszków do prania.
"UWAŻAJMY! LEKCEWAŻONY PRZEZ NAS ANALFABETA MOZE POSTAWIĆ KROPKĘ NAD i"

Stanisław Jerzy Lec
wuzel
użytkownik
 
Posty: 916
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 12 sie 2006, 13:13

w tatrach na wodogrzmotach mickiewicza tez jest halas i to wiekszy niz na S!, i jakos ekolodzy nie wysadza w powietrze wodospadu, czemu?
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 12 sie 2006, 13:13

w tatrach na wodogrzmotach mickiewicza tez jest halas i to wiekszy niz na S!, i jakos ekolodzy nie wysadza w powietrze wodospadu, czemu?
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » niedziela, 13 sie 2006, 06:54

Przy wodogrzmotach nikt nie mieszka, Chyba to zauważyłeś?A dzwony biją jak zwariowane od samego rana w niedzielę , (w tygodniu trochę mniej). Po co tak biją, wzywają ludzi do kościoła? Jeżeli ktoś chce pójść na mszę , to bez tego walenia w dzwony także pójdzie , a jeżeli się tam nie wybiera to dzwony nie pomogą. W obecnych czasach wszyscy mają zegarki !!!
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » niedziela, 13 sie 2006, 09:18

zwierzeta mieszkaja w tatrach i moga sie bac halasu
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » niedziela, 13 sie 2006, 09:40

Zwierzęta, jeżeli się boją tego ciagłego hałasu wodogrzmotów na pewno tam nie przebywają.Od dzwonów kościelnych, jeżeli sie mieszka w sąsiedztwie, nie można uciec.
Mieszkanie nie tak łatwo zamienić!
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Następna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości