przez PutSmileOnMyFace » poniedziałek, 7 sie 2006, 10:56
Już wszystko właściwie zostało powiedziane. Może poza jednym, ale za to najważniejszym. Te ziemie, na których od lat toczy się regularna wojna partyzancka zostały zagarnięte, najogólniej mówiąc Arabom, 14 maja 1948, kiedy oficjalnie zostało powołane do życia państwo Izreal. Rdzennych mieszkańców nikt nie pytał o zdanie. Światowe mocarstwa, kierowane przez prężne lobby żydowskie, które miało potężny argument w rękach (Holocaoust) wymogło utworzenie państwa żydowskiego w Ziemi Obiecanej, która wiele, wiele wieków temu faktycznie należała do Żydów. Nie zmienia to faktu, że w miejscu gdzie z dziada pradziada mieszkali wyznawcy Islamu nagle pojawia się obcy twór. Obca kultura, wyzananie, zwyczaje. Przez nikogo nie zapraszani (oczywiście światowe mocarswa chętnie podzieliły nie swoją ziemię, tak samo jak wytyczyli nowe granice Polski) Żydzi zajęli miejsce, które od wieków było miejscem życia dla Arabów. [I to jest głównym powodem tgo konfliktu] Arabowie, skoro nie mogli, nie mogą i nie będą mogli odzyskać swoich ziem drogą pokojową to będą prowadzili wojnę. Krawawą wojnę.