przez Niezarejestrowany » środa, 2 sie 2006, 11:23
Nie zagladalam tu od wczoraj, wiec informuje, ze jestem bielszczanka i czesto parkuje w miescie, co wynika z mojej pracy (niestety szef nie sposnoruje mi oplat parkingowych). Jestem oburzona nie tylko dlatego, ze place za ten sam czas parkowania dwukrotnie, ale rowniez dlatego, ze do dzisiejszego dnia nosze w portfelu kartę parkingowa, zreszta "nabita" kasa, z czsow gdy funkcjonowaly parkomaty, bo nikt nam mieszkancom nie zwracal tych kwot, a np w Katowicach owszemd. Poza tym pojawialy sie niejednokrotnie w bieskiej telewizji informacje, ze krotkotrwaly postoj (do 5 minut) jest bezplatny - to nastepne klamstwo. Nieprawda jest rowniez fakt, ze kwit od parkingowego jest wazny przez godzine, czy tez pol. Tak bylo kiedys, obecnie (odkad wprowadzono na parkingach kasy) placimy podwojnie.