Jakis dzialacz z LPR (zapomnialem nazwiska) zbiera podobno t

[913]

a to bardzo ciekawe, bo jak wiadomo lpr uważa sama siebie za reprezentanta wartości chrzescijańskich, a jedno z podstawowych wartości to [nie zabijaj]

[Niezarejestrowany]

Kościół nie zabrania stosowania kary śmierci.
Obowiązujący każdego katolika Katechizm Kościoła Katolickiego, w wydaniu poprawionym z 2002 roku, w kanonie 2267 mówi: „kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony życia ludzkiego przed niesprawiedliwym napastnikiem”.

[913]

Joasiu/ ja nie mówię o kosciele katolickim, który bardzo daleko odszedł od Biblii, ale o ogólnych wartościach chrześcijańskich, które opierają się na Słowie Bożym, na dekalogu. Nie musze chyba katliczce przypominać, ze jedno z przykazań brzmi NIE ZABIJAJ i nie ma tu wyjątków

[olek]

Rzeczywiscie, czekajacy na wykonanie kary smierci poddany jest torturze psychicznej, ktora moze byc zblizona do tortury fizycznej...

[Niezarejestrowany]

SĄ WYJĄTKI np. obrona własna,kara śmierci.
A najdokładniejsze tłumaczenie tego przykazania z hebrajskiego brzmi "nie dopuszczaj się morderstwa".

[olek]

Joasiu, powiedz mi jakie jest dokladne tlumaczenie z hebrajskiego przykazania "Nie kradnij", bo cos mam wrazenie, ze osoba glodujaca ma prawo zabrac ukradkiem troche zywnosci bogaczowi, ktory choruje z przejedzenia... Zreszta, rzeczywiscie, wydaje mi sie ze powinnismy dokladniej przygladnac sie niektorym tekstom starozytnym, tak zeby nie dac wpuscic sie w maliny jakims niedbalym tlumaczeniom. Na przyklad pojecie monoteizmu: wydaje mi sie, ze przykazanie "Nie bedziesz mial Bogow cudzych przede mna" oznaczalo dla Zydow, ze sposrod wielu Bogow czcili oni jednego, swojego, ekonomizujac swoj czas modlitwy i "stawiajac na jednego konia". A nie oznaczalo to to, to ze istnieje tylko jeden Bog, jak nam przekazalo chrzescijanstwo i islam.

[Niezarejestrowany]

A co ma piernik do wiatraka?
Udowodniłam,że ani Kościół,ani dekalog nie zabraniają kary śmierci.
Dorzuce jeszcze cytat ze świętego Tomasza z Akwinu:

"Fakt, iż nikczemnicy, póki żyją, mogą się jeszcze nawrócić nie wyklucza możliwości sprawiedliwego wykonywania na nich kary śmierci, ponieważ niebezpieczeństwo zagrażające społeczności z faktu pozostawania ich przy życiu jest większe i pewniejsze, niż dobro oczekiwane z ich nawrócenia. Ponadto, w godzinę śmierci mają oni wszelkie środki konieczne do nawrócenia się do Boga poprzez akt żalu" (Summa Contra Gentiles, tom III, komentarz do twierdzenia nr 146).

[olek]

Joasiu/ Nauka Kosciola ewoluuje, staje sie on z biegiem czasu coraz bardziej chrzescijanski. To co bylo prawda do przyjecia w czasach swietego Tomasza z Akwinu przestaje byc wzorcem na dzisiaj. Na przyklad ten sam swiety Tomasz z Akwinu pisal, ze plod ludzki uzyskuje dusze nie od razu po poczeciu: plod meski chyba po 12 tygodniach, a zenski po 16 czy 18 tygodniach przebywania w lonie matki (jesli mnie pamiec nie zawodzi)... Nie zgadza sie to z obecnym nauczaniem Kosciola, ktore przyznaje czlowieczenstwo obu plciom od razu z chwila poczecia...

[Niezarejestrowany]

Pogląd świętego Tomasza na temat kary śmierci jest nadal obowiązującym w Kościele.
Wcześniej powołałam się na Katechizm z 2002 roku.

[olek]

Przytocze slowa Jana Pawla II pochodzace z jednej z jego encyklik: "„(…) dla samego przestępcy kara stanowi bodziec i pomoc do poprawy oraz odplacenia za winy. Jest oczywiste, że aby osiągnąć wszystkie te cele, wymiar i jakość kary powinny być dokładnie rozważone i ocenione, i nie powinny sięgać do najwyższego wymiaru, czyli do odebrania życia przestępcy, poza przypadkami absolutnej konieczności, to znaczy, gdy nie ma innych sposobów obrony społeczeństwa. Dzisiaj jednak, dzięki coraz lepszej organizacji instytucji penitencjarnych, takie przypadki są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale.”

[PutSmileOnMyFace]

Przykazania są jasne i czytelne. A wszelkie manipulacje to historia. [Nie zabijaj] jasno, prosto i czytelnie. Wszelkie podpunkty, odnośniki, założenia, wytyczne, są tylko manipulacją. To po prostu relatywizm. Wszystko można obrócić na swoją korzyść w zależności od celu ku jakiemu się zmierza. Czegoś nie można robić, ale.... I tak ze wszystkim.

[Niezarejestrowany]

Z tej wypowiedzi Ojca Świętego wynika,że nie wykluczał on w sposób bezwzględny kary śmierci,tylko uznawał,że w dzisiejszych czasach można zabezpieczyć skutecznie społeczeństwo przed tego typu ohydnymi zbrodniami i zbrodniarzami.

Ja uważam,że społeczeństwo jednak nie radzi sobie z tymi zbrodniami i zbrodniarzami,a organizacja instytucji penitencjarnych jest zbyt słaba, by mówić o całkowitym zakazie kary śmierci.

Należy pamiętać,że kanon 2267 Katechizmu Kościoła Katolickiego pochodzi z dokumentu, który został zatwierdzony przez Ojca Świętego i obowiązuje wszystkich katolików jako oficjalna nauka Kościoła.

[Niezarejestrowany]

Dobrze,że katolików obowiązuje oficjalna nauka Kościoła,a nie wywody ludzi typu "PutSmileOnMyFace" albo "913".

[913]

ależ kościół, który toczył święte wojny oraz nawracał ludzi mieczem i ogniem nie moze mieć innego stanowiska wobec zabijania... dlatego najważniejszym dla Joasi jest katwchizm, a nie Pismo Święte

[Niezarejestrowany]

Jeśli jesteś katolikiem to obowiązuje Cię nauka Kościoła zawarta w Katechizmie,jeżeli nie,to nie używaj argumentów teologicznych w dyskusji na temat kary śmierci.