Piotrek napisał(a):Najbardziej znani w świecie jako "obrońcy praw człowieka i demokracji": Chiny i Rosja mają duże doświadczenie w mordowaniu swoich obywateli.Większość obywateli nie jest niezbędna do zapewnienia wygodnego życia elitom władzy. Oba kraje są członkami Rady ONZ, więc przedłużały tak długo jak było to możliwe decyzję o interwencji w Libii, żeby ta interwencja nie mogła zaszkodzić ich inwestycjom, ich systemom władzy i ich przyjacielowi władcy Libii, zwykli obywatele tego kraju nie liczą się. Teraz gdy okazało się, że działania ONZ mogą zapobiec wymordowaniu zbuntowanej części narodu libijskiego, odezwał się car Putin. Potępił agresję. Bo przecież zupełnie normalne jest wybicie swoich obywateli do takiego stanu żeby wystarczyło do służenia klasie rządzącej. Oczywiście setki miliardów euro umiłowany władca Kaddafi otrzymał jako wynagrodzenie za ciężką pracę, należało mu się, nikogo nie okradł/ co nam to przypomina?Rosja, Chiny?/ Ktoś tu zaczyna się bać, że teraz są takie czasy, że społeczność międzynarodowa nie pozwoli na mordowanie tysięcy obywateli jakiegoś kraju przez miejscowych kacyków. Inną oczywistością jest zachowanie Niemiec, totalnie zakłamane, ale wiadomo o co chodzi, kasa, kasa, nic więcej nie trzeba wyjaśniać.pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości