No a może jeszcze zegarka nie przestawiłeś na czas letni? Ja byłem tam już przed jedenastą i przyszli punktualnie. Całość trwała chyba 10 minut, było troche dziennikarzy więc myślę, że już jutro będzie można coś przeczytać w prasie
"Ministranci z siekierką" buh ha ha ha, ale obciach !!!!!!!!!!! Bartusiu ty do kościółka, a nie z siekierą po mieście ganiać ))))))))))) ale fajni jesteście Pisiaki ))))))) buha ha ha ha.