przez olek » wtorek, 11 lip 2006, 10:05
moje doswiadczenia poloznicze sa wzglednie duze we Francji, bo odrabialem staz podyplomowy na oddziale ginekologiczno-polozniczym, a wczesniej przez cztery miesiace mialem staz studencki na takimz samym oddziale. No wiec ogolnie rzecz biorac kobieta ma dosc kameralne warunki, osobny pokoj, a polozne maja duza samodzielnosc, moga wiele rzeczy robic, a nie czekac na decyzje czy interwencje lekarza. Egzamin wstepny na studia medyczne kandydatki na poloznych maja wspolnie z kandydatami na lekarzy. Osobiscie asystowalem zonie przy porodzie, to znaczy stalem obok i cos tam zrobilem w odpowiednim momencie, juz nie pamietam co, ale mialo to na celu wciagniecie mnie do akcji porodowej, dla wsparcia psychicznego zony, a moze tez i dla wzbudzenia we mnie poczucia odpowiedzialnosci. Te komfortowe warunki, o ktorych piszesz miro mysle ze nie istnieja jeszcze we Francji. Francja jest krajem dosc egalitarnym (rownosciowym, socjalistycznym), warunki do porodu i opieka personelu sa na dobrym poziomie, ale nie ma jakichs specjalnych miejsc luksusowych, ktore pozostawalyby w zbytnim kontrascie do reszty oddzialow polozniczych, tak jak u Ciebie miro...