10RONNIE10 napisał(a):Fajny post i wiele w nim trafnych argumentów ... ale :
Wybacz przyjacielu ale żadne producent z Japonii nie płaci mi za reklame i wychwalanie ich produktów.
Tego nie twierdzę, ale są inni, którym płaci Ty rOK - robisz to społecznie.
10RONNIE10 napisał(a):Wszystko co piszę o produktach z kraju kwitnącej wiśni to osobiste doświadczenia podparte doświadczeniami znajomych..
No i nawzajem - nie widzę tu żadnego "dowodu w sprawie".
10RONNIE10 napisał(a):Nawet miałem dwie sztuki Hyundaia Pony z silnikiem z Colta i resztą bebechów i sie nie chciał zepsuć nawet przy przebiegu 300 tysiecy, a niby tanie autko z Korei z wnętrznościami z Japonii....
Ha ha - komu te bajki chcesz wciskać? Zwykły dupwóz jak każdy inny i tyle.
10RONNIE10 napisał(a):Co do Sportów motorowych to w błędzie jesteś bo żadne inowacje z F1 nigdy nie wejdą do masowej produkcji Fiata, Renault czy BMW .... Sport motorowy to inna bajka ... tam silnik ma wytrzymac dwa wyscigi i ewentualnie skrzynia wejdzie do aut Ferrari ale nie Fiata...
Czy ty w ogóle rozumiesz o czym ja piszę? Jaki związek ma auto przygotowane do wyścigu a auto przygotowane do wożenia d..y?
Chcesz porównywać auta do wożenia d..y? OK zorganizuj jakieś zawody np. wyścig aut w klasie C i z silnikiem 1,6 np na dystransie Madryt-Moskwa.
Jakie masz dane do sprawiedliwego porównania takich aut? Zerowe!
Nie masz też racji w kwestii stosowania patentów z F1 w cywilnych autach bo ABS, ESP ASR a ostatnio KERS są stosowane w autach cywilnych. Wiesz coś o nowym dieslu Renault 1,6 z obsługą KERS? Podejrzewam, że nie...
10RONNIE10 napisał(a):Co do żyłowania i żywotności ... pogadaj z jakimś kierownikiem Civica V-Tec czy CRXa albo Eclipsa czy innych wysilonych jednostek z Japonii ... To że jeden jeżdzi tylko do zielonego pola a drugi kocha czerwone o niczym nie swiadczy ... Japonskie wiertarki to lubiąi jak kupisz od dziadka z przebiegiem 200k to drugie tyle mozesz to męczyc i nie padnie....
Taa ciekawe dlaczego cały ich rząd w Holandii na szrocie -pięknie wyglądały te rdzewiejace VTECi
Nawet mam gdzieś pamiątkową fotkę.
Jakbyś uczył się fizyki to byś wiedział, że tarcie i ciepło wytworzone podczas pracy silnika wpływa znacząco na jego zużycie - im więcej obrotów wykona silnik i inne mechanizmy tym prędzej się zużyje cudów nie ma. Jeżeli nie jest jak pisze to wytłumaczenie jest inne silnik nie wykonał tej samej pracy co inny mniej się zmęczył bo "ciągnął lekki wóz".
Jak będziesz biegał na pusto to Twoje kolana też mniej ucierpią niż wtedy gdy zapakujesz na plecy worek cegieł...
Takie te silniki są kiepski moment obrotowy a wysokie obroty - jako kierownikowi nie uśmiecha mi sie np autostradowa jazda ponad 200 km/h z obrotami 8 tys/min. Wolę 4 tys. obr/min jedostki turbodoładowanej z dłuższym przełożeniem i prawie ciszę w środku.
O ciągnięciu czegokolwiek taką Hondą VTEC to już nawet nie wspominam.
10RONNIE10 napisał(a):Co do VW ... nie bede sie wypowiadal bo moim zdaniem ich era juz minela i w zasadzie poza cultowym Golfem GTI do serii III albo Corrado VR6 nic nie osiagneli.....
I dlatego VW ma najlepszą sprzedaż w Europie od lat? Honda marzy o tym, żeby upaść tak nisko he he.
10RONNIE10 napisał(a):Tak więc .. prosze cie ... nie pisz bzdur ze japonce propagande sieja bo gdyby za ich wyrobami nie szla jakosc nikt by ich w europie nie kupil i co wiecej nikt sie o nich pozytywnie nie wypowiadal.
A to ile tych Hond sprzedano? Wg statystyk sprzedaży są gdzieś pod koniec.
Wiesz gdzie Honda ma powodzenie? W Polsce - zwłaszcza w Warszawie.
10RONNIE10 napisał(a):zapomniales ile czesci kosztowaly do japoncow pare lat temu ? a ile byly drozsze mimo iz byly gorzej wyposażone ? .
Nie zapomniałlem i pukałem się w czoło nie miałem zamiaru pracować miesiąc na pokrywę filtra powietrza do Mazdy 626.Pamiętam też ceny nowych pojazdów w salonie - nie były konkurencyjne poszedłem do Renault, które miało wówczas najciekawszą ofertę w klasie C choć owszem nie dysponowali autami na tym samym poziomie co choćby VW Golf (jednak sporo droższy) ale po czasie około 3 lat si to się wyrównało.
Mazda np. miała do wyboru JEDEN model Practical i to 3 drzwiowy.
10RONNIE10 napisał(a):Mozna im wiele zarzucic ale ... no kazdy moze jezdzic wadliwym Citroenem bo jest łądny i to kwestia gustu ale tez kazdy moze jezdzic niezawodną Hondą czy Toyotą mimo że w zakupie jest znacznie droższa bo nie każdego stac na wymiane auta co 3 lata.
Typowy tekst zastraszający marketingowca Hondy.
Powiem takz własnego doświadczenia Megane '97 do dziś jeździ bezawaryjnie od czasu jak zacząłem unikaćc ASO, kóre o mało go nie popsuło.
Do tego Scenic '2000 bardzo cięzkie warunki eksploatacji póki co "żyje" i ma się świetnie. Wielu znajomych ma różne auta różnych marek i wszyscy są zadowoleni - tekst o wymianie co 3 lata jest nadmuchiwaniem paniki.
Co do Citroena nie wiem, nie miałem ale kiedyś może sobie kupię wersję z hydroactive bo nasze drogi do komfortowych nie należą - u Japończyków póżno szukać przynajmniej w podobnym zakresie cenowym.
10RONNIE10 napisał(a):Co do korozji to Ford wiedzie prym wiec od Hondy sie prosze odczepic
Niby dlaczego? Szwedzi prowadza specjalistyczne badania w komorze solnej jakie wyniki?
Civic otrzymał 2/5 (Ford chyba podobnie) gdzie np. Golf a nawet Megane otrzymały 5/5 - mówi Ci to coś?
Wg mnie wszystkie auta w danej kalsie są podobne nie ma czym się "jarać" W kwestii wyboru kazdy ma swoje własne preferencje - ja na pewno nie będę się kierował opinią z internetu, że marka X jest niezniszczalna i lepsza od innych - za stary jestem na bajki. Dla mnie pojazd ma spełniać moje oczekiwania w kwestii wielkości prezencji osiągów i ceny.
Jakkolwiek na to nie spojrzeć trzeba pójść na jakiś kompromis.
Co do jakości to przy nowym samochodzie jest to loteria my kierowcy jesteśmy beta testerami zwłaszcza przy najnowszych modelach. Najlepiej pod tym względem kupować model poprzedni, który jest dopracowany no ale to odbywa się kosztem prestiżu - dla niektórych to rzecz ważna.