tomi308 napisał(a):Del_Rey napisał(a):Ale co. Podświadmość, ze jedzie sie na czymś "gorszym", czy co? Jaki objaw tej niepewności na deszczu. Niektorzy nie czują sie pewnie mając w aucie LPG .
No wiesz jak pewnego razu przeleciałem pełnym ślizgiem przez skrzyżowanie na czerwonym to od tamtego czasu zacząłem czuć się niepewnie.A znasz kogoś kto sobie zamontował LPG i się teraz boi?Ludzie chyba świadomie podejmują decyzje.Pojeździsz zobaczysz może Tobie prawie spasują takiego typu opony.Ja nikogo nie mam zamiaru tu wyśmiać czy obrazić.Pogadamy po sezonie wtedy sam ocenisz czy warto było czy nie.
Owszem, podejmują swiadomie decyzje, ale jak coś zacznie przerywać albo musza coś podregulowac, to juz stresy, ze mu stanie w drodze itd. Akurat mam takiego sąsiada, co wlozyl gaz do Fabii, a jezdzi na benzynie
Jak juz pisałem wczesniej, miałem do czynienia w Ibizie z bieżnikowanymi chyba 195/50 R15 coś na bazie bieżnika Continentala. Wg niektórych, ktorzy czytają to forum,mozna uznac, ze je katowałem.Ale opona jak opona. nic mi sie nie działo, nie wibrowało, żadnych wybrzuszeń, odklejań biezników itd. A to było z 7 lat temu.
Dlatego szału nie ma, ale paniki bym nie robił. Poza tym fizyki i myślenia nawet opona za 5 stówek nie pokona.