przez JiB2 » sobota, 22 cze 2013, 07:05
Pyramide, odpowiedz mi, jaki ta grafika wprowadza argument do dyskusji?
Widzisz Panie Kazimierzu? O tym właśnie pisałem. Nie zgadzam się z Tobą. Teraz NIE ZACZYNA się wyzywanie od bucy itd. To po prostu cały czas trwa na tym forum i się coraz bardziej rozwija. Przeglądnij sobie inne wątki i zobaczysz, że w każdym wątku te same osoby permanentnie wylewają swoje zacietrzewienie, nawet nie starając się być obiektywnymi. Tylko widzisz, o ile mogę to przeczytać raz, dwa i poznać jakie ktoś ma poglądy lub traumy, to czytanie obraźliwych lub negatywnie sugestywnych opinii względem moich przekonań światopoglądowych i religijnych , nie może przejść bez reakcji. I nie ważne czy to watek kulturze jazdy, inwestycjach, czy szkołach. Niew iem jak Wy Samaelu66 i Panie Kazimierzy i Pyramide, ale ja mogę nastawić drugi policzek, ale jeżeli ktoś nie słucha tego co do niego mówię i nawet nie chce ze mną dyskutować, tylko za każdym razem mnie obraża lub sugeruje brak platformy do dyskusji ze mną i mnie wyśmiewa, to chyba mam prawo zareagować w taki sposób, aby mnie wysłuchano? I o ile po części mogę się zgodzić z tezą Giordano Bruno o tyle statystyczne dane z tej grafiki nie dowodzą tego, że Kościół jest jak zaraza. Ponadto, z tego co wskazałeś linkiem Kazimierzu, też można wyczytać ciekawe rzeczy, których jeszcze kilkanaście lat temu, byśmy się nie doczytali oficjalnie. I jeszcze jedno, to , że rzecznik prasowy stwierdza "bez komentarza" nie oznacza, że tego komentarza ze strony instytucji, którą reprezentuje rzecznik, nie ma lub nie będzie. Dlatego właśnie dyskutujmy. Bo stwierdzenia lepiej z ta ciemną masą nie dyskutować, albo nie ma co pisać bo zaraz na nas tolerancyjnych odezwą się ci zaślepieni klerykałowie, a i tak wszyscy wiemy o co chodzi, po prostu już na tym forum przewijają się w każdym wątku.
I jeszcze jedno a propos seminariów duchownych. Ja też znam bezpośrednie relacje takich osób, wiem, że duzo jest złych zachowań o charakterze co najmniej nieprzystającym osobom pretendującym do stanu duchownego, ale wiem też, ze jest mocno rozwinięta kontrola, obserwacja i monitoring takich zachowań. Co zresztą sami relacjonujący to przyznali, pomimo tego, ze wystąpili z seminarium i sami wskazywali w relacjach złe rzeczy. Padło nawet stwierdzenie, na podstawie którego powstała zresztą praca naukowa, iż ustrój w seminariach jest częściowo zbudowany na zasadach wojskowości, aby właśnie eliminować takie zachowania i wdrażać totalitarnie zachowania pożądane.
Ostatnio edytowano sobota, 22 cze 2013, 07:19 przez
JiB2, łącznie edytowano 1 raz
prentki.blog.pl