Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Małe dziecko i taksówka

Sprawy ważne i mniej ważne, zabawne i poważne, porady, opinie, dyskusje - wszystko o motoryzacji.

Małe dziecko i taksówka

Postprzez staszeks » środa, 18 wrz 2013, 12:57

Pytanie do znawców kodeksu:
Czy taksówka musi być wyposażona w "speckrzesełko" aby wozić "małego" pasażera?
Jak te sprawy reguluje kodeks?
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez Piotrek » środa, 18 wrz 2013, 15:37

Art.39
3. W pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym.
4. Przepis ust. 3 nie dotyczy przewozu dziecka taksówką osobową, autobusem, specjalistycznym środkiem transportu sanitarnego, o którym mowa w art. 36 ust. 2 ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz. U. Nr 191, poz. 1410, z późn. zm.5)), pojazdem Policji, Straży Granicznej lub Straży Gminnej (Miejskiej).

Nie wiem jak to jest w innych krajach, ale uważam, że to niebezpieczna luka w przepisach.
pozdrawiam
Piotrek
użytkownik
 
Posty: 3140
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Mikuszowice Krakowskie pod lasem

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez staszeks » środa, 18 wrz 2013, 16:25

Zapytałem dlatego, że własnie obejrzałem audycje na jednym z rosyjskich kanałów telewizyjnych
o dyskryminowaniu pasażerów z dziećmi przez niektóre kompanie taksówkowe w Rosji.
Mówiło się o tym, że tam jest wymagane, a taksówkarze stwierdzili, ze oni nie będą kupować i wozić siodełek
ani płacić mandatów. (Jak widać, tam policja też łata dziury w budżecie)
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez Kryspin » środa, 18 wrz 2013, 20:57

Moim zdaniem to rodzice powinni zadbac o siodelko, dlaczego obarczac taksowkarza? By zalatac luke w przepisach taksowkarz powinien byc zobowiazany odmowic przewozu rodzicom dziecka bez siodelka. W autobusach nie wiem jak by cos takiego mozna wyegzekwowac bo nie ma przeciez pasow, itp, itd.
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez staszeks » środa, 18 wrz 2013, 21:41

Kryspin napisał(a):Moim zdaniem to rodzice powinni zadbac o siodelko, dlaczego obarczac taksowkarza? By zalatac luke w przepisach taksowkarz powinien byc zobowiazany odmowic przewozu rodzicom dziecka bez siodelka. W autobusach nie wiem jak by cos takiego mozna wyegzekwowac bo nie ma przeciez pasow, itp, itd.

Więc wyobraź sobie jedziesz choćby do Warszawy pociągiem (n.p. odwozisz dziecko do Centrum Zdrowia i wieziesz ze sobą wszystko potrzebne na dłuższy pobyt). Przyjeżdżasz o godz 5 rano i co?
Wozisz ze sobą pociągiem siodełko czy zostawiasz dziecko na dworcu pod opieką (kogo?) i o piatej rano biegasz po Warszawie w poszukiwaniu siodełka?
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez davnbb » środa, 18 wrz 2013, 23:45

.........albo jesteś poza domem, masz awarię i musisz szybko wracać z dzieckiem nie mając fotelika.
davnbb
użytkownik
 
Posty: 1536
Na forum od: 3 mar 2008, 05:11

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez Lapa_Christi » piątek, 20 wrz 2013, 06:37

Ja przypuszczam, że kiedy zamawiasz taksówkę korporacyjną, to możesz zastrzec, że ma być z fotelikiem... podobnie z przewożeniem psa, czy większego bagażu... ale może to być tylko mój hurraoptymizm.
http://kartonowakolej.pl
...bo inny, nie znaczy gorszy!!!
Avatar użytkownika
Lapa_Christi
użytkownik
 
Posty: 1206
Na forum od: 19 lip 2007, 11:51
Lokalizacja: B-B

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez Kryspin » piątek, 20 wrz 2013, 17:42

staszeks napisał(a):
Kryspin napisał(a):Moim zdaniem to rodzice powinni zadbac o siodelko, dlaczego obarczac taksowkarza? By zalatac luke w przepisach, taksowkarz powinien byc zobowiazany odmowic przewozu rodzicom dziecka bez siodelka. W autobusach nie wiem jak by cos takiego mozna wyegzekwowac bo nie ma przeciez pasow, itp, itd.

Więc wyobraź sobie jedziesz choćby do Warszawy pociągiem (n.p. odwozisz dziecko do Centrum Zdrowia i wieziesz ze sobą wszystko potrzebne na dłuższy pobyt). Przyjeżdżasz o godz 5 rano i co?
Wozisz ze sobą pociągiem siodełko czy zostawiasz dziecko na dworcu pod opieką (kogo?) i o piatej rano biegasz po Warszawie w poszukiwaniu siodełka?


Jak sie wybierasz do Warszawy to moze powinienies zadbac o to co bedzie potrzebne? Gdy sie wybieram w podroz np. samolotem za granice to biore ze soba siodelko dla mlodego, wiec dlaczego przezorny rodzic nie moglby zadbac o to co potrzebne? Co by sie stalo np. podczas (nie daj Boze) wypadku, kto bedzie winny - taksowkarz?
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez staszeks » piątek, 20 wrz 2013, 19:17

Kryspin napisał(a):
staszeks napisał(a):
Kryspin napisał(a):Moim zdaniem to rodzice powinni zadbac o siodelko, dlaczego obarczac taksowkarza? By zalatac luke w przepisach, taksowkarz powinien byc zobowiazany odmowic przewozu rodzicom dziecka bez siodelka. W autobusach nie wiem jak by cos takiego mozna wyegzekwowac bo nie ma przeciez pasow, itp, itd.

Więc wyobraź sobie jedziesz choćby do Warszawy pociągiem (n.p. odwozisz dziecko do Centrum Zdrowia i wieziesz ze sobą wszystko potrzebne na dłuższy pobyt). Przyjeżdżasz o godz 5 rano i co?
Wozisz ze sobą pociągiem siodełko czy zostawiasz dziecko na dworcu pod opieką (kogo?) i o piatej rano biegasz po Warszawie w poszukiwaniu siodełka?


Jak sie wybierasz do Warszawy to moze powinienies zadbac o to co bedzie potrzebne? Gdy sie wybieram w podroz np. samolotem za granice to biore ze soba siodelko dla mlodego, wiec dlaczego przezorny rodzic nie moglby zadbac o to co potrzebne? Co by sie stalo np. podczas (nie daj Boze) wypadku, kto bedzie winny - taksowkarz?

Delikatnie mówiąc "pieprzysz"
Wyobraź sobie może niezbyt częsta sytuację ale możliwą.
jesteś samotna matką, która nawet nie ma samochodu i która musi jak pisałem zawieźć n.p. chorego dzieciaka do szpitala, czy na choćby do sanatorium gdzieś w Polskę.
Będziesz w tym celu kupował siodełko i biorąc bagaże (nie masz samochodu) woził siodełko z sobą?
Napisz proszę jak sobie wyobrażasz wyjazd samotnej matki z dzieckiem na miesięczny pobyt w sanatorium
(nie samochodem) jeszcze z fotelikiem. ( Z dworca kolejowego musi dojechać do sanatorium taksówką o o tej porze jeszcze nie kursuje komunikacja miejska - to tak n.p.) A może w związku z tym samotna matka nie może z dzieckiem jechać do sanatorium?A może z chorym dzieckiem ma czekać kilka godzin na dworcu aż ruszy komunikacja miejska. A może ma chodzić piechotą i nosić dzieciaka i bagaże?
Dlaczego widzisz TYLKO SIEBIE I SWOJE MOŻLIWOŚCI?
Czy dlatego, że samotnie wychowuje dziecko ma jeszcze nie mieć możliwości skorzystania jak pisałem n.p. z sanatorium?
Wczuj się choć czasem w rolę tych, którzy takich jak ty możliwości nie mają.
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez Kryspin » sobota, 21 wrz 2013, 07:35

Staram sie wczuc bez zbednego "pieprzenia". Ciagle sie zastanawiam, dlaczego chcesz by taksowkarze w Rosji byli odpowiedzialni za wozenie fotelikow dziececych? Nie znam kodeksu prawnego za nasza wschodnia granica, widocznie musi byc jakis powod, dlaczego rosysjcy taksowkarze nie chce zabierac dzieci bez fotelikow Jestem za to dosyc dobrze zorientowany, jakie sa przepisy w wiekszosci szpitali, za nasza zachodnia granica. ze jezeli chcesz wypisac dziecko ze szpitala musisz pokazac siodelko lub fotelik, inaczej szpital dziecka nie wypisze, kropka. Mowisz o mozliwosciach? Naprawde twierdzisz, ze 102 zl za fotelik przerasta mozliwosci matki/ojca?

http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-b ... 20412.html
Avatar użytkownika
Kryspin
użytkownik
 
Posty: 1109
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez staszeks » sobota, 21 wrz 2013, 10:23

Poczytaj jeszcze raz watek od początku.
Ja NIC NIE CHCĘ.
Mnie osobiście to nie interesuje ponieważ moje dzieci wyrosły.
Przeczytałem wiadomość, że w Rosji jest z tym problem więc zainteresowałem się jak to wygląda u nas.
Ktoś rzucił hasło, że aktualnie brak zapisu o obowiązku fotelików w taksówkach w Polsce i zaczęła się dyskusja (na temat obowiązku fotelików w taksówkach w POLSCE)
Dalej podtrzymuje to co napisałem TROCHĘ SERCA DLA SŁABSZYCH OD SIEBIE.

Gdyby u nas był taki obowiązek, nasi taksówkarze też by nie chcieli i wtedy nasza dyskusja byłaby trochę spóźniona, więc może lepiej teraz, aby mieć wyrobione zdanie gdyby naszym posłom przyszło głowy taki obowiązek wprowadzić.
P.S. gdzie ja pisałem o cenie fotelika
Ja pisałem o WOŻENIU BAGAŻY I FOTELIKA pociągiem lub innym środkiem komunikacji publicznej.
(Nawet tu podawałem konkretne choć nie jedyne przykłady - wyjazd samotnej matki z dzieckiem do sanatorium)
Ostatnio edytowano sobota, 21 wrz 2013, 10:43 przez staszeks, łącznie edytowano 1 raz
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez SAMAEL66 » sobota, 21 wrz 2013, 10:36

miło by było jakby taksówkarze mieli takie foteliki lub w danej korporacji zawsze byłaby jakaś taksówka która nim dysponuje. Lecz tak na dobrą sprawę taksówkarze nie mają żadnego obowiązku posiadania fotelików, mają za to zakaz (tak jak wszyscy) przewozu dzieci w odpowiedniej grupie wiekowej bez tychże fotelików. Nikt taksówkarza nie zmusi do posiadania takiego sprzętu. To wolni ludzie nawet jak są w korporacji to w każdej chwili mogą odmówić każdemu przewozu argumentując to np tym że są zmęczeni i w tej chwili nie pojadą lub po prostu "bo nie" i tyle w temacie. Rodzice to dorośli ludzie (zazwyczaj) i powinni sami zadbać o bezpieczeństwo swoich dzieci.
SAMAEL66
użytkownik
 
Posty: 1380
Na forum od: 30 gru 2008, 19:33
Lokalizacja: Złote Łany

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez staszeks » sobota, 21 wrz 2013, 10:42

SAMAEL66 napisał(a):miło by było jakby taksówkarze mieli takie foteliki lub w danej korporacji zawsze byłaby jakaś taksówka która nim dysponuje. Lecz tak na dobrą sprawę taksówkarze nie mają żadnego obowiązku posiadania fotelików, mają za to zakaz (tak jak wszyscy) przewozu dzieci w odpowiedniej grupie wiekowej bez tychże fotelików. Nikt taksówkarza nie zmusi do posiadania takiego sprzętu. To wolni ludzie nawet jak są w korporacji to w każdej chwili mogą odmówić każdemu przewozu argumentując to np tym że są zmęczeni i w tej chwili nie pojadą lub po prostu "bo nie" i tyle w temacie. Rodzice to dorośli ludzie (zazwyczaj) i powinni sami zadbać o bezpieczeństwo swoich dzieci.

Przeczytaj post Piotrka (drugi w wątku).
Przeczytaj tez moje argumenty za obowiązkiem wyposażenia taksówek w takowy sprzęt.
Taksówkarze owszem, wolny naród, ale aby dostać licencję pewne warunki należy spełnić.
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez SAMAEL66 » sobota, 21 wrz 2013, 13:49

czytałem za pierwszym razem
moim zdaniem powinien taksówkarz mieć obowiązek przewożenia dziecka w takim foteliku, ale absolutnie nie powinien mieć obowiązku posiadania takiego fotelika. Oczywiście producenci fotelików cieszyliby się z obowiązku ich posiadania przez taksówkarzy. Pomnóżcie sobie ilość taksówek w Polsce przez koszt nawet najtańszego takiego fotelika, uzbiera się niezła sumka. A może być tak że dany taksówkarza nawet raz go nie będzie miał okazji użyć.

Popatrzcie na to praktycznie, jeśli taryfiarze będą musieli kupić taki fotelik to na pierwszy ogień pójdą najtańsze chińskie badziewia które z bezpieczeństwem mają tyle wspólnego co przeciętna taksówka na sprzedaż z oryginalnym przebiegiem :0
SAMAEL66
użytkownik
 
Posty: 1380
Na forum od: 30 gru 2008, 19:33
Lokalizacja: Złote Łany

Re: Małe dziecko i taksówka

Postprzez Del_Rey » sobota, 21 wrz 2013, 14:07

Taryfiarze sami by sie nauczyli, gdyby raz, drugi, czy trzeci przyjechali pod jakiś odleglejszy od centrum wskazany adres, a musieliby wracać z pustym przebiegiem, bo matka nie wsiądzie do taryfy bez fotelika, czy poddupca.
Przecież nikt nie chodzi z 4 -6 latkiem i z fotelikiem, czy podkładką pod tyłek, na wszelki wypadek, bo a nuż trzeba szybko skorzystać z taksówki, a autobusu w okolicy nie będzie.
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.
Avatar użytkownika
Del_Rey
użytkownik
 
Posty: 2785
Na forum od: 14 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: B-B

Następna strona

Powrót do Motoryzacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron