Z inicjatywami epoki słusznie minionej nie ma to nic wspólnego. Sprzęt do sprzątania, worki na śmieci, odbiór odpadów, liści, gałęzi i konarów załatwiam we własnym zakresie, prosił się w Ratuszu czy też w zieleni miejskiej, sicie, zgo nie będę
Co do Kasztelana: jeśli będzie na Komisji Gospodarki i Ochrony Środowiska 23. kwietnia to pewnie spróbuję zabrać głos na temat niesprzątania terenów zielonych w mieście w okresie od grudnia do kwietna każdej minionej zimy.
Koło wędkarskie Renegat sprząta rzekę Białą każdej wiosny od pięciu lat, przychodzi około pięćdziesiąt osób, zbierają od tony do dwóch ton śmieciurów. Brawa dla Prezesa Duraja i całej ekipy