a dzwonilas do DD? pytalas, czego potrzebuja?...
swego czasu mialam praktyki w jednej z takich placowek i dzieciom bylo "slabo" na widok kolejnych worow z pluszakami, przynoszonych przed Swietami, lub po weekendach przez mlode pary...
Fajnie, ze chcesz pomoc, ale moze najlepiej zadzwonic i zapytac?
swego czasu dzieciaki potrzebowaly skarpetek- zwyklych cieplych SKARPETEK. Szybko konczyly sie malowanki dla maluchow, przybory szkolne itp. Dobrym pomyslem sa gry logiczne, no i SLODYCZE