Czy ktoś brał udział w loterii i udało mu się? Podobno szansa niewiele ponad 1% wynosi przy składaniu pojedynczo. Ja próbowałem 3 albo 4 razy bezskutecznie.
Kupe tam znajdzie a nie kobite. Pierwsze pytanie kobity, w knajpie na grinponcie i innym niudżersi jest, czym się zajmujesz. Jeśli zobaczysz blysk w oku, ze zajęcie płatne, to kobita twoja, jeśli nie, to zobaczysz ziewnięcie i hasło, ze musi się zbierać do chaty, a tak na prawde panna zmienia stolik
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.
i co tam wam dobrze na "zielonej wyspie"? USA wychodzą z kryzysu w przeciwieństwie do Europy która pogrąża się w kryzysie. Wszędzie lepiej niż w kraju gdzie turbodebilizm jest w cenie.
tren_d z twoim podejściem do życia objawianego na forum, w USA nie masz najmniejszych szans.Tam trzeba dać coś dla kraju od siebie /znana maksyma/ a nie mieć tylko pretensje,roszczenia i rączki "księżulka"
Krzyż na drogę! Zamień młode polki, młode bielszczanki i kobiety w ogóle na młode amerykanki! POWODZENIA, dorób się kasy, 4 suvów, mieszkania za gotówkę, młodej niewyrachowanej żony na hulajnodze noszącej reformy, i chciej tam zostać na wieki, bo jak niedejbosze wrócisz to będziesz znowu nudził o złych kobietach w drogich samochodach.
tren_d a czego sie spodziewales zadajac pytanie na polskim forum??? Nie wiesz jeszcze, ze pytajac o cokolwiek innego niz pogoda, dostaniesz takie wlasnie odpowiedzi? przesmiewca, pieg ogrodnika i takie tam....uogolnienia...
p.s. niestety w przedmiotowym temacie sie nie wypowiem, poniewaz (mimo wszystko) nie praktykuje...
radi32 napisał(a):Zielona karta jest ok, ale oprócz sporej kasy, którą trzeba wydać na loterię wizową jest jeszcze jeden mankament - trzeba co roku latać do USA.
Zielona karta jest po to, żeby zwiać do USA, a nie latać tam co roku. Co roku, to sobie możesz na zwykla wize latac.
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.
Może warto jednak "przebywać" w Polsce ? Polski rząd do soboty zapłaci odszkodowanie dwójce więźniów prawdopodobnie przetrzymywanych w tajnym więzieniu CIA w Starych Kiejkutach. /za ZET/ A w USA pewnie napie.... się z nas.
Imię jest nie ważnie!Nazwisko po tacie!wiek co roku inny!charakter niepowtarzalny wygląd przeciętny!Nie znasz?nie oceniaj!Masz gdzieś?Nie martw się ja cię tez.