staszeks napisał(a):Wprowadzasz substancję na rynek ponosisz pełną odpowiedzialność.
Nie chcesz ponosić odpowiedzialności uzyskujesz certyfikat, że dana substancja jest nieszkodliwa.
Dlaczego z Waszych? Płacą ZUS tak samo, wiec maja prawo do leczenia. Nie rozumiem tych pretensji.darek-bb napisał(a):Inna sprawa ze trzeba być skrajnym debilem zeby brać to g***o. Ci idioci co sie zatruli nie powinni być leczeni z naszych pieniędzy
Grego napisał(a):Dlaczego z Waszych? Płacą ZUS tak samo, wiec maja prawo do leczenia. Nie rozumiem tych pretensji.darek-bb napisał(a):Inna sprawa ze trzeba być skrajnym debilem zeby brać to g***o. Ci idioci co sie zatruli nie powinni być leczeni z naszych pieniędzy
Pan Kazimierz napisał(a): A osły łykają i padają.
staszeks napisał(a):Grego napisał(a):Dlaczego z Waszych? Płacą ZUS tak samo, wiec maja prawo do leczenia. Nie rozumiem tych pretensji.darek-bb napisał(a):Inna sprawa ze trzeba być skrajnym debilem zeby brać to g***o. Ci idioci co sie zatruli nie powinni być leczeni z naszych pieniędzy
Co innego jeżeli człowiek choruje " w sposób nie zawiniony" a co innego, jeżeli "na własna prośbę".
(Choć to też duże uproszczenie)
banan.eu napisał(a):Pan Kazimierz napisał(a): A osły łykają i padają.
zaraz przyjdzie Anke i strąci Cie do Polski B to przecież nie osły tylko obywatele Polski A chociaż śmiem twierdzić ze jeśli osioł wie ze coś może go zapić to tego nie spożywa(bierze)..czyli są głupsi niż osły..mieszkańcy Polski A
fajnie mi w tej Polsce B
Grego napisał(a):Człowiek co się połamał na motocyklu, człowiek co ma raka płuc bo pali, człowiek co cały dzień leży przed telewizorem, ma brzuch jak piłka dla słoni i miażdżyce też chorują na własną prośbę. Pieniądze na leczenie brać-owszem. Leczyć? Sami sobie winni! Ot logika... opłacalna dla ZUSu.
staszeks napisał(a):nie każdy zatruty sam, dobrowolnie się zatruł.
Najprostszy przykład.
Jak odróżnić takiego, który sam wziął od takiego, któremu koledzy dosypali dla kawału?
davnbb napisał(a):staszeks napisał(a):nie każdy zatruty sam, dobrowolnie się zatruł.
Najprostszy przykład.
Jak odróżnić takiego, który sam wziął od takiego, któremu koledzy dosypali dla kawału?
Z tego co pokazywali to tego "mocarza" się raczej pali....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości