Grego napisał(a):Nie wiem kiedy to było, wierzę na słowo że byłeś prekursorem. Ale obecnie zwierzęcy pacyfizm jest normą.
) ile pamiętam to wtedy nikt jeszcze nie słyszał skrótu WKU bo nazywało się to inaczej.
Grego napisał(a):Nie wiem kiedy to było, wierzę na słowo że byłeś prekursorem. Ale obecnie zwierzęcy pacyfizm jest normą.
To samo dotyczy obrony powietrznej, marynarki wojennej, artylerii dalekiego zasięgu, broni jadrowej że o systemie samoobrony dla śmigłowców nie wspomnę. Mimo to nie mamy tych rzeczy i do zeszłego roku każde anulowanie zakupów dla wojska przechodziło bez echa, lub cieszyło się aprobatą Tobie podobnych. Cieszy mnie ze to się zmieniło. Ale to właśnie największa jak dotąd zasługa Macierewicza.ski napisał(a):Nie trzeba być militarystą, żeby wiedzieć że:
-Lepiej mieć śmigłowce niż ich nie mieć wcale.
Nie wiem skąd ta pewność. Wiele zależy od stosunku sił, okoliczności, morale i paru innych czynników. Natomiast z cała pewnością wiadomo że brak obrony to najlepszy sposób żeby sobie nie poradzić.
-OT po szkoleniu weekendowym nie poradzi sobie z armią zawodową.
Siemoniak nie robił tego kosztem uzbrojenia dla wojska zawodowego, a uzbrojenia dla wojska zawodowego i tak nie kupował. Do tego nie werbował zawodowych szeregowych a tych których odziedziczył starał się z wojska rugować. Budżet MON nie jest z gumy. Każdy zakup można określić jako dokonany kosztem uzbrojenia dla wojsk zawodowych. Maciar przynajmniej kupuje beryle. Zdecydowanie bardziej logiczne niż tablice Mednelejewa-Siemoniaka.
Jeszcze sam sens robienia OT można jakoś logicznie wytłumaczyć, to niestety Macierewicz robi to kosztem uzbrojenia dla wojska zawodowego.
I chociaż faktem jest, że Polska Marynarka Wojenna nie jest dzisiaj w takim stanie jakbyśmy oczekiwali, nie ze względu na brak oddania i służby żołnierzy, bo tej, Polskiemu Wojsku i Polskiej Marynarce Wojennej, nigdy nie brakowało. Ale przez 27 lat zaniedbania, niedoinwestowania, braku istotnej modernizacji naszej floty. Czas najwyższy aby to się zmieniło. Marynarze, żołnierze. Wierzę głęboko w to, że w najbliższych latach proces modernizacji naszej floty zostanie zrealizowany mądrze, z powodzeniem, a przede wszystkim skutecznie.
Jakich priorytetów? Jaki plan? Wymień choć jeden nowy okręt bojowy wcielony do PMW przez ostatnie 10 lat? Nie da się? To może przez 15. Dalej nic? To może 20? Te wszystkie "plany" i "priorytety" to była fikcja dla półgłówków. Nigdy ich nie realizowano, służyły tylko prasie na żer. Ty dalej wierzysz w czarodziejskie opowieści Siemoniaka? Takie to świetne plany były a świnia Maciar ich nie realizuje? Ojej Skoro były takie świetne to czemu Siemoniak ich sam nie zrealizował, zamiast zostawiać następcy?Pyramide napisał(a): a Marynarkę to już w ogóle wykreślił z priorytetów i zepchnął na daleki plan.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości