miro napisał(a):Dlugi, nie zupelnie jest z ta figa jak piszesz. Mieszkam w klimacie podobnym do Izraela, oraz rosnie na mojej posesji stare drzewo figowe. Figa jest bardzo wrazliwa na zmiany temperatur. Jesli niska temperatura utrzymuje sie dlugo, to lisci i owocow potrafi nie wydac do czerwca. Czesto po pierwszym ociepleniu puszcza male figi i liscie, wystarczy kilka dni wiosennych chlodow, a proces kwitniecia zatrzymuje sie do lipca. Czesto nie ma malych fig, a puznym latem jest urodzaj. Czesto tez sa male figi, a nieurodzajne lato.
Jezus w ludzkiej skorze byl tak samo podatny na bol jak tez na okazywanie gniewu. Roznie mozna interpretowac to zdazenie, a mozliwe, ze Jezus tylko chcial pokazac, ze jest tak jak reszta czlowiekiem omylnym. Ktory na krzyzu bedzie cierpial jak czlowiek w bolach, a nie jak Syn Bozy, ktory moze odlaczyc bol od ciala.
______________________________________________________________________
Miro, nawet nie próbuje polemizować, bo figi jadłem, ale drzewa figowego nigdy nie widziałe. W Izraelu także nie byłem, ale mam dalekiego kuzyna, który pracuje tam na czarno. Jak wpadał do Polski, to mówił, że Polacy na ogół nie wytrzymują tamtejszej wysokiej temperatury.
Ale do rzeczy; podaję źródło, na którym się oparłem:
Vgl. W.M. Christie, Palestine Calling
http://209.85.135.104/search?q=cache:Ah ... =clnk&cd=1
Przykro mi, ale w necie nie ma oryginalnego tekstu angielskiego, tylko holenderski.
Het tweede wonder waarover we nog iets willen zeggen is de vervloeking van de onvruchtbare vijgenboom (Markus 11:12 e.v.), een verhaal waar veel mensen geen raad mee weten. Ze hebben het gevoel dat het niets voor Jezus is om zo te doen, en dus zal iemand wel niet goed begrepen hebben wat er eigenlijk gebeurde, of een gesproken gelijkenis veranderd hebben in een wonder dat Jezus deed, of iets dergelijks. Anderen daarentegen vinden het verhaal juist mooi, omdat het laat zien dat Jezus menselijk genoeg was om soms eens onredelijk boos te worden. Het blijkt echter dat nadere kennis aangaande vijgenbomen zulke misverstanden zou hebben voorkomen. ‘Het was de tijd niet voor vijgen’ zegt Markus, want het was vlak voor het Paasfeest, ongeveer zes weken voordat de volledig uitgegroeide vijgen verschijnen. Het feit dat Markus die woorden erbij zegt bewijst dat hij weet waar hij het over heeft. Als de vijgebladeren uitkomen omstreeks eind maart, komt er tegelijkertijd een grote hoeveelheid knobbeltjes op de takken, die de Arabieren ‘taqsh’ noemen, een soort voorboden van de echte vijgen. (gałeczki zwane przez Arabów taqsh - zwiastuny fig - przyp. mój) Op het platteland eten de mensen die taqsh als ze honger hebben. (jedza kiedy są głodni - bo smaczne to one nie są - przypisek mój). De knobbeltjes vallen af voordat de vijgen gevormd worden. Maar als er tegelijk met de bladeren geen taqsh tevoorschijn komen, komen er dat jaar ook geen vijgen aan de boom.12]
Vgl. W.M. Christie, Palestine Calling
Jeśli Ci naprawde zależy na potwierdzeniu, to daję słowo, że jestem gotów napisać do ambasady palestynskiej i izraelskiej w Warszawie. Może mnie i zignorują (jakiś zakręcony Polak), ale może i odpiszą.
Dodam jednak, ze Twoja opinia ma także wielu zwolenników. Tak jest!
Najważniejsze jest jednak, ze każdy Żyd wie, iż drzewo figowe jest od wieków symbolem Izraela. Gdy było uparcie bezpłodne, bywało wycinane. Żydzi uważają, że w roku 1948 - zgodnie z biblijną zapowiedzią - drzewo figowe - Izrael wypuściło liście. To było tzw. drugie zgromadzenie. Pierwsze było po powrocie z niewoli babilońskiej, a drugie po upadku Jerozolimy w roku 70 n.e. i rozproszeniu po całym niemal świecie.