Rozmawialem ostatnio ze znajomymi Francuzami, i powiedzialem im, ze w Polsce sa duze rozbieznosci w dochodach i stanie posiadania (z jedej strony bieda a z drugiej bogactwo na pokaz i luksus, domy-palacyki i nowe mercedesy) i ze wedlug moich szacunkow okolo 10 procent Polakow ma wyzszy standard zyciowy niz wiekszosc Francuzow. Nie wierzyli mi, bo uwazaja, ze Polska to kraj taniej sily roboczej..., ktory prosperuje tylko dzieki filiom zachodnich przedsiebiorstw, ktore przeniosly do nas czesc swojej produkcji.
Waszym zdaniem, ile jest ludzi zyjacych dostatnio, majacych np. okazala wille i luksusowy zachodni samochod w Bielsku i aglomeracji, czy tez wyjezdzajacych na drogie zagraniczne wczasy do cieplych krajow? (+Lipnik, Straconka, okolice Debowca, itp.)? 1%, 5%, 10% czy 15% ?