Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

w poszukiwaniu zagubionega szczęścia...

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez Marcelina » piątek, 16 lut 2007, 18:00

Jaka pierwsza odpowiedź pada w waszych myślach na pytanie czy jesteś spełniona/y?
łatwo idzie zauważuć , że coraz to więcej młodych ludzi 20-25 czuje się nieszczęśliwych zdołowanych ... żyją z poczuciem bez sensu życia...?
Ciekawa jestem jaka panuje na ten temat opinia wśród Was...:)

Zapraszam do debaty:)
Marcelina
użytkownik
 
Posty: 37
Na forum od: 28 sty 2007, 19:03

Postprzez tren_d » piątek, 16 lut 2007, 18:18

opinii tyle ile ludzi
tren_d
użytkownik
 
Posty: 1000
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00

Postprzez matylda.ma » sobota, 24 lut 2007, 18:08

Nic dziwnego że wielllu młodych ludzi "...żyje z poczuciem bez sensu życia..." . Sama chwilami chyba należę do takich osób. Nie wiem jak było kiedyś, ale dzisiejsze czasy stawiają w stosunku do nas coraz większe wymagania. Musimy być naj, naj we wszystkim, musimy ciągle trwać na baczności żeby przetrwać, więc nic dziwnego że w wieku 20-stu paru lat człowiek czuje się jakby przeżył już swoje życie.
matylda.ma
użytkownik
 
Posty: 24
Na forum od: 24 lut 2007, 18:01

Postprzez iwett81 » niedziela, 1 kwi 2007, 20:52

a jak tu nie mieć poczucia "bez sensu życia" skoro za wypłatę którą zarabiamy ciężko jest przeżyć do końca miesiąca??
trzeba zapłacić rachunki, ubrać się i coś jeść.
nie mówiąc już o tym aby gdzieś wyskoczyć z przyjaciołmi do knajpki.
pieniądze nie zastąpią nam bliskiej osoby, natomiast bardzo ułatwiają życie.
Bo gdzie nie pójdziesz tam trzeba "dać" aby miło cię potraktowali.
to są takie moje spostrzeżenia
iwett81
użytkownik
 
Posty: 164
Na forum od: 25 lut 2007, 22:39
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez che givera » niedziela, 1 kwi 2007, 21:58

"Chcieliście Polski? No to ją macie"!...chyba Gałczyński.
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.
che givera
użytkownik
 
Posty: 1010
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Nikolas » czwartek, 5 kwi 2007, 19:58

Myśle że definicje szczęscia można by sformułowac: jako stan równowagi kiedy człowiek sie nie martwi tym co było wczoraj i jest szczęśliwy że jutro jest i będzie.... A nie zastanawia się jak przeżyc wczoraj z myślą o jutrze.... Może to troche zagmatwane ale to gdzieś tam na prawde ma sens.......
Nikolas
użytkownik
 
Posty: 40
Na forum od: 16 mar 2007, 21:05

Postprzez lilithBB » niedziela, 8 kwi 2007, 19:46

Mi do szczęścia brakuje wielu, wielu rzeczy. Staram się jednak czerpać radość z tego co mam.
lilithBB
użytkownik
 
Posty: 308
Na forum od: 9 lut 2007, 11:00
Lokalizacja: RD


Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości