kasius napisał(a):Jestem dumny z olka i jego 2200 euro!!!!!!!
P.S. olek - pożycz mi na szybko 1500 euro jako małe dofinansowanie na wakacje
=D
dzieki za uznanie!
"olek to euro, musi wszystkim sie spodobac
"
A przynajmniej starac sie spodobac. Moze to byc dlugi proces... Juz mam na koncie czesciowe wsparcie od Che givery, ktory napisal ostatnio "olek, lubie czytac twoje posty, ale gdy sa na temat", a takze od Majory: "olek, przynajmniej raz zgadzam sie z toba". Z tego tez jestem dumny
Idac tym samym tropem pozyskiwania sobie sojusznikow, chcialbym pogodzic sprzeczne interesy, tak aby wilk byl syty i owca cala (aby zonusia byla syta i literatura cala)...
Tak sie wiec zastanawiam, jak by tu spieniezyc te chec do tworzenia elaboratow, o ktorych pisal darqi... Chociazby po to, azeby moc pozyczyc czasem komus "na wieczne nieoddanie", kasiusowi, lub innym, z tym ze raczej nie na kredyt konsumpcyjny, tylko inwestycyjny. Na razie mam, a jakze!, taka rubryke w moim budzecie domowym ("Pozyczki na nieoddanie"), ale ze wzgledu na rozluznienie w prowadzeniu rachunkow, znajduje sie tam obecnie tylko 1 euro (w lipcu bedzie juz 2 euro)...
Musze zaktualizowac swoje pozycje budzetowe i na nowo trzymac sie ich, aby byc znowu dumnym ze swej "Kartki przeznaczen i srodkow" na Excel...