przez GeN » wtorek, 29 lip 2008, 20:36
Przypomina mi się dowcip. Oto właśnie kumulacja, pod kolekturą stoi nakręcony reporter, widzi temat, i zaczepia obstawiających. W pewnym momencie zatrzymuje się obok zdezelowany malczak, wysiada starszy facet i drepce do kolektury. Reporter atakuje.
- A gdyby pan wygrał, to co by pan zrobił z wygraną?
- No... W końcu zrobiłbym poprawki blacharskie w samochodzie, pewnie coś bym do domu kupił, jakąś lodówkę nową... O! I w końcu wymienił kran w łazience!
- No dobrze - dopytuje się reporter - a co z resztą?
- Na lokatę, jakieś procenty będą, nie?
Widać gość nudny, reporter zwiedziony, lecz po totalizator z piskiem opon wpada przechodzone mocno BMW. Z samochodu wypada żwawy młodzian i biegiem do kolektury. No to reporter standardowo zaczepia.
- A gdyby pan wygrał, to co by pan zrobił z wygraną?
- Jak to co, facet? Nową bryke bym se fundnął, jakie wczasy na Majorce, z kumplami byśma popili! No kwadrat jakiś bym kupił.
- No dobrze, a co z resztą?
- Resztą? Giełda jakaś albo fundusz.
Ale rozmowę przerywa przyjazd wypasionego merca S klasy, ganc nówki. Wytacza się z niego poważny jegomość, kończąc rozmowę przez wewnętrzny telefon. No, jest temat!
- A gdyby pan wygrał, to co by pan zrobił z wygraną?
- Hm... Trudne pytanie. Pewnie spłaciłbym ZUS i skarbowy.
Cisza.
- A reszta?
- Reszta? Reszta niech czeka, pijawki pierd####!