GP napisał(a):jeszcze muszę odpuszczać skrętu, bo jestem za blisko pobocza
GP napisał(a):Jako, że jest to moja okolica, mogę stwierdzić, iż taki styl jazdy jest tutaj codziennością. Nie wiem, co w tym skrzyżowaniu jest takiego trudnego, że jakieś 80% kierowców wypada albo na środek drogi, albo zupełnie na przeciwny pas ruchu, idąc tym samym na czołówkę z samochodami jadącymi z dołu...
bielskobiala napisał(a):Ja tam widzę kwadratową "minidziurę" w drodze i zrujniowany zakręt - może to jest powodem takiego postępowania kierowców?
Razor 688 napisał(a):Natomiast na Złotych Łanach wszyscy kierowcy nagminnie łamią przepisy pozostawiając samochody osobowe wzdłuż parkingu przy drodze głównej. Przydałoby się żeby straż miejska czy policja się pojawiła wypisała parę mandatów to może by to się zmieniło.
GP napisał(a):Tak narzekamy na SBI i SZY, ale "my" - SB'ki, też pozostawiamy wiele do życzenia
Jako, że jest to moja okolica, mogę stwierdzić, iż taki styl jazdy jest tutaj codziennością. Nie wiem, co w tym skrzyżowaniu jest takiego trudnego, że jakieś 80% kierowców wypada albo na środek drogi, albo zupełnie na przeciwny pas ruchu, idąc tym samym na czołówkę z samochodami jadącymi z dołu...
farmer napisał(a):Zakładamy, że właśnie jadę, pada nie miłosirnie, robię odstęp 3m od auta przede mną, zamną nikogo nie ma. Odstep nie jest spowodowany chęcią wpuszczenia takiego delikwenta, tylko jak się to mówi bezpiecznym odstępem, ale typowy golfiarz musi się wbić przede mnie pomimo, iż za mną jest pusto po to, aby zaraz skręcić w prawo.
mariczanka napisał(a):jedynie to że prawie straciłam zęby na kierownicy...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości