Zaśpiewali, zagrali i zachwycili. Młodzi muzycy z Bielska-Białej mieli okazję zaprezentować swój muzyczny talent. Za nami pierwsze występy w ramach All Music Festival.

- Udział w takim koncercie to świetna zabawa - przyznaje Michał Krokowski z zespołu "Hypnosize".
To pierwsza edycja Festiwalu. W wydarzeniu biorą udział zespoły muzyczne, wokaliści, wokalistki i instrumentaliści z bielskich gimnazjów i szkół średnich. Eliminacje do konkursu rozpoczęły się od przesłuchań szkolnych. Każda placówka  mogła wytypować dwóch uczestników, zarówno solistów, jak i zespoły, do kolejnego etapu. Zwycięzców szkolnych eliminacji oglądamy podczas festiwalowych występów.

Pierwszy koncert w ramach All Music Festival odbył się w bielskim ?? L.O. im. A. Asnyka. Połączony był z Dniem Otwartym szkoły.  Jak przyznali po koncercie młodzi muzycy, odczuwali tremę przed wyjściem na scenę i podczas występu. Publiczność mogła posłuchać m.in. Magdaleny Sadlik i Aleksandry Nykiel. Magda, reprezentantka "Asnyka", zaśpiewała "Kołysankę" Sumptuastic. Z kolei Ola, z bielskiego Gimnazjum nr 9,  zachwyciła mocnym głosem i wykonaniem "To, co mam" Anny Jantar.

Hipnotyzują swoją muzyką

Na scenie pojawił się również rockowy zespół  "Hypnosize" z bielskiego Gimnazjum nr 16.  Czterech chłopaków i dziewczyna grają ze sobą od roku. - Od wielu lat wszyscy interesujemy się muzyką - mówi Michał Krokowski, gitarzysta zespołu. Jak podkreślają członkowie grupy, występują podczas różnych szkolnych wydarzeń. - Udział w takim Festiwalu to ciekawa przygoda - dodaje Kasia Wawrzynek, perkusistka. Zespół zagrał cover grupy Motorhead - "Ace of Spades" i autorski utwór "When I Cry". - Piosenka jest  o ingerowaniu innych w nasze życie - tłumaczy wokalista, Jakub Kulikowski. - Każdy z nas miał swój udział w powstaniu tego utworu  - dodaje. To ich pierwsza własna piosenka. Jak tłumaczą muzycy, najpierw powstaje riff gitarowy, potem dobierają wokal i instrumenty. Zgodnie przyznają, że chcą związać swoją przyszłość z muzyką. Planują tworzyć kolejne, autorskie utwory.
Oprócz występów wokalnych, publiczność mogła zobaczyć również jak tańczą rumbę Patrycja Rąba i Kamil Oleksiak z "Asnyka".

Dają szansę, by zaistnieć

Jak podkreśla Wiesław Marek, dyrektor Szkoły Muzycznej "Yamaha", organizatora Festiwalu, impreza nie jest jednorazowym wydarzeniem. - To jest pewna idea. Chcemy, by Festiwal funkcjonował przez cały rok - mówi.  - Naszym planem jest, by młodzi muzycy występowali na różnych koncertach w różnych miejscach - dodaje dyrektor. Jak podkreśla, Festiwal ma być formą aktywności dla młodzieży i burzyć stereotyp, że spędza ona czas tylko przed komputerem i nie rozwija swoich pasji.

W naszym mieście jest wiele nieodkrytych, muzycznych talentów. - Młodzi ludzie często grają, śpiewają i nie mają możliwości, by się pokazać - mówi organizator Festiwalu. - Każda taka impreza jak All Music Festival jest zachętą do realizowania swoich pasji - dodaje.

Nie walczą o zwycięstwo

Co ciekawe, Festiwal nie ma charakteru konkursu. Nie będzie zwycięzców i nagród. Jak podkreśla Wiesław Marek, impreza ma być muzycznym świętem i już sam udział w niej powinien być wyróżnieniem dla młodych muzyków. Każdy uczestnik będzie mógł m.in. umieścić swoją wizytówkę na stronie internetowej Festiwalu.

Terminy i miejsca kolejnych występów w ramach All Music Festival nie są jeszcze ustalone. Organizatorzy będą informować o planowanych koncertach na stronie internetowej Szkoły Muzycznej Yamaha. Każdy może przyjść i obejrzeć występy. Wstęp wolny.

Tekst i foto: Anna Bodzek