Jeden z najbardziej zasłużonych artystów i pedagogów Bielska-Białej Antoni Liszka jest nie tylko znakomitym akwarelistą. Mało kto wie, że był również szkolnym kolegą legendy polskiego futbolu Ernesta Pohla! Pisze o nim Szymon Broda.

? Wszystko zaczęło się w Klubie Nauczyciela. Tam zrodził się pomysł, żeby często i systematycznie malować nasze miasto. Jeszcze nie tak dawno krajobraz wyglądał całkiem inaczej. Zamiast barwnych, odnowionych fasad królowała szarość, a przecież malarz, zwłaszcza akwarelista, pracuje w bogatej sferze kolorów. Trudno było wówczas o dobre warunki dla tworzenia akwareli, trudno było wydobyć barwy z szarych ścian naszych kamienic. Teraz właściwie na każdej ulicy oko malarza znajduje różne barwy fasad uczestniczące w grze światła i cieni ? wspomina Antoni Liszka, autor akwarelowych ujęć Bielska-Białej i wielu miast polskich oraz europejskich, współtwórca (w 1964 r.) i długoletni prezes Sekcji Nauczycieli Plastyków przy Zarządzie Okręgu ZNP w Bielsku-Białej.

Malowanie stolicy Beskidów pan Antoni rozpoczął w roku 1992. Obecnie w jego kolekcji znajduje się 114 akwarel z bielskimi widokami (nb. tyle ile sur Koranu). Artysta tworzący pejzaże miejskie w klasycznym stylu, z delikatnym rysunkiem architektury, używający  stonowanych plam barwnych przedstawia bliski sercu świat starych kamienic, kościołów, zamek Sułkowskich, gmachy poczty i teatru, budynek nieistniejącej już synagogi w Białej, ale dokumentuje także zmiany w miejskiej architekturze. Namalował już trzy wersje akwarelowe hipermarketu Sfera, wizerunki CH Gemini i udokumentował budowę wielu nowych bielskich obiektów sportowych.
Klasyczna pieczołowitość tych obrazów utrwala z powodzeniem bielski genius loci. Ubiegłoroczna wakacyjna wystawa w Książnicy Beskidzkiej uświadomiła potrzebę publicznego wyeksponowania twórczości Antoniego Liszki. Wielu gości lipcowego wernisażu doszło do wniosku, że akwarele Liszki powinny stać się wizytówkami Bielska-Białej przez swoją obecność w przestrzeni publicznej, także przy wsparciu miasta. Korzystając ze sposobności autor zwrócił się również do potencjalnych sponsorów o pomoc w wydaniu folderu ? katologu, który prezentowałby wieloletni dorobek twórczy akwarelisty.

Antoni Liszka od roku 1958 uczestniczy regularnie w wielu plenerach malarskich w kraju i za granicą, co świadczy o tym, że korzysta z bogactwa naturalnych aspektów pejzażu. W Polsce upodobał sobie Kraków, Wrocław, Lewin Brzeski; bywa w Kazimierzu i Gdańsku. W 1995 r. otrzymał nagrodę prezydenta Zamościa za popularyzowanie plastycznego wizerunku tej miejscowości. Za granicą najczęściej odwiedza austriackie Mödling, choć nieobca jest mu przestrzeń stolicy nad pięknym modrym Dunajem. Malował też stolicę Francji. ? Nie jest łatwo malować Paryż. Akwarelista napotyka olbrzymie jednobarwne gmachy, trudno mu też znaleźć miejsce, kiedy w kolejce do lepszych miejsc widokowych ustawiają się już miejscowi, którzy nie ustąpią obcemu ? mówi malarz. Poza pejzażami miejskimi Antoni Liszka maluje też widoki górskie i morskie, eksperymentuje z grafiką komputerową. W ramach tych eksperymentów wykorzystuje jednak swoje obserwacje z natury.

Malarz urodził się 3 stycznia 1933 r. w Rudzie Śląskiej, ale dziś identyfikuje się bardziej z Bielskiem-Białą. Chodził do klasy z dawnym mistrzem piłki nożnej, legendą Górnika Zabrze, Ernestem Pohlem (1932-1995), któremu często pomagał (jako bardzo miernemu uczniowi) w odrabianiu zadań domowych.
? Kiedyś chciałem powrócić w moje rodzinne strony, ale żona przeraziła się perspektywy dymów ze śląskich kominów i kategorycznie wyraziła swoją dezaprobatę ? stwierdza artysta.

Swoje wykształcenie artystyczne i pedagogiczne (UŚ i WSP) poszerzył o Studium Struktur Wizualnych przy ASP w Warszawie w pracowni Jacka Dyrzyńskiego. Antoni Liszka znany jest w środowisku bielskim nie tylko jako akwarelista, ale również jako nauczyciel. Swoją karierę nauczycielską na naszym terenie rozpoczął w Bronowie. W wieku 25 lat został tam kierownikiem szkoły. W Bielsku-Białej pracował jako nauczyciel plastyki w VII LO, wykładał w Studium Nauczycielskim, pełnił funkcję metodyka plastyki w Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli. Autor przyznaje, że nie narzeka na brak zamówień. Akwarele Liszki są znane w Polsce i w Europie, znajdują się w wielu galeriach i w zbiorach prywatnych. W najbliższym otoczeniu spotkać je możemy w galeriach Pod Aniołami i Wzgórze Franciszka Kukioły.