W Kalendarzu Beskidzkim 2012 opublikowaliśmy rozmowę Jana Pichety z prezesem Zarządu Fiata Auto Poland SA Enrico Pavonim. Był to prawdopodobnie ostatni wywiad z prezesem FAP SA, gdyż wkrótce potem Enrico Pavoni (1950-2012) zmarł. Pochowano go na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Rozmowa z prezesem Zarządu Fiata Auto Poland SA Enrico Pavonim

? Jak ocenia Pan współpracę firmy Fiat z Polakami od czasu, gdy znalazł się Pan po raz pierwszy w Polsce? Czy coś się zmieniło w ciągu 30 lat Pańskich kontaktów z Polską?
? Propozycję wyjazdu do Polski otrzymałem w 1978 roku. Zdecydowałem się i? z dwuletnią przerwą pracuję tu już 33 lata. Wtedy, w 1978 r., Fiat już z Polską współpracował: w Warszawie w FSO produkowane były Fiaty 125p, a w Fabryce Samochodów Małolitrażowych  Fiaty 126p. Nic wówczas nie wskazywało, że miały w Polsce zajść tak ogromne zmiany  społeczno?gospodarcze, że nastanie gospodarka rynkowa, że Polska wejdzie do Unii Europejskiej, no i że Fiat, chociaż miał w Polsce mocne, jeszcze przedwojenne korzenie, rozwinie tu swoją działalność na taką skalę i stanie się jednym z najważniejszych podmiotów polskiej gospodarki, a Grupa Fiata jednym z większych polskich pracodawców. Przemiany, jakie zaszły w Polsce po 1989 r., dały impuls do zainteresowania się Polską zagranicznym inwestorom, którym, jeśli można tak powiedzieć, Fiat przetarł szlaki. Okazało się, że polska gospodarka i polscy pracownicy mogą być konkurencyjni w stosunku do innych krajów i że warto tutaj zainwestować. Pracownicy dawnego FSM-u a później Fiata Auto Poland wykazali  się ogromnym zaangażowaniem i otwartością na zmiany, udowodnili, że potrafią wytwarzać samochody na światowym poziomie pod względem jakości i niezawodności. Dlatego też nie było wahań ze strony zarządu naszego koncernu, aby produkcję nowych, strategicznych w gamie Fiata, modeli samochodów i to na wyłączność, ulokować w Polsce. 
Zresztą wzajemne zaufanie między Fiatem i Polską ma historyczne korzenie. W tym roku obchodzimy jubileusz 90-lecia obecności Fiata w polskiej gospodarce. W archiwach Fiata w Turynie znajduje się rękopis z 10 stycznia 1921 r. odnotowujący położenie kamienia węgielnego ?pod budowę pierwszej w kraju fabryki na chwałę i pożytek przemysłu polskiego?. Taki miał być początek współpracy i tylko polityka spowodowała, że  po zakończeniu drugiej wojny światowej Fiat nie mógł kontynuować współpracy, aż do roku 1967, kiedy to w FSO uruchomiono na licencji Fiata produkcję samochodu Fiat 125p, a w roku 1973 w  Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej samochodu Fiat 126p.
Dziś mamy 2011 rok, Grupa Fiata w Polsce liczy 22 spółki, których roczne obroty ogółem osiągają ponad 25 miliardów złotych i które zatrudniają 14 000 pracowników. Z całym przekonaniem mogę powiedzieć, ze jestem z tego dumny. Udało nam się osiągnąć ogromny sukces. Dla potwierdzenia: w ciągu czterech lat uruchomiliśmy w Tychach produkcję trzech (!) nowych modeli samochodów. Najświeższy z nich to nowa Lancia Ypsilon, w produkcję której Fiat zainwestował 1,8 miliarda złotych. A przed rokiem, w czerwcu, uruchomiliśmy w Fiat Powertrain w Bielsku-Białej, kosztem 300 mln euro, produkcję nowego superekologicznego i oszczędnego dwucylindrowego silnika 0,9 TwinAir.
To są fakty. One najlepiej pokazują, jak koncern Fiata w zmieniającej się, dziś już w globalnym wymiarze, gospodarce wykorzystuje je dla rozwoju współpracy z Polską. Mogę powiedzieć, że mamy szczęście, że możemy aktywnie budować na istniejących już mocnych fundamentach dalszy rozwój naszej działalności w Polsce.
 

? Czy z perspektywy lat wybór Bielska-Białej na siedzibę Fiata Auto Poland był trafny?
? Jak najbardziej. To właśnie w Bielsku-Białej, w dawnej Wytwórni Sprzętu Mechanicznego, a następnie w Fabryce Samochodów Małolitrażowych, pracujące tam osoby uczyły się, jeśli można tak rzec, motoryzacji, produkując najpierw motopompy, później silniki, a następnie samochody. Te argumenty zdecydowały o ulokowaniu w Bielsku-Białej produkcji samochodu Fiat 126p, a następnie innych modeli Fiata. Oprócz argumentów gospodarczych niemałe znaczenie miały i mają nadal bardzo dobre relacje z władzami samorządowymi miasta i regionu Podbeskidzia. Jakkolwiek w 2000 r. produkcję samochodów przeniesiono do Tych, siedzibą spółki Fiat Auto Poland jest Bielsko-Biała. Tu też ulokowany jest  bardzo ważny i niezwykle strategiczny dla naszego koncernu zakład Fiat Powertrain, produkujący silniki najnowszej generacji, małolitrażowe diesla i benzynowe, bardzo poszukiwane w przemyśle samochodowym. 
Korzystne położenie Bielska-Białej, bliskość granicy, dobre połączenia kolejowe i drogowe z Warszawą, dostępność portów lotniczych to istotne argumenty, które przyciągają  inwestorów. Z satysfakcją obserwuję dynamiczny rozwój gospodarczy regionu i samego miasta, którego mieszkańcy zawsze byli dla nas ważni; przecież w dużej części to nasi pracownicy. Jesteśmy otwarci na ich potrzeby i problemy i często współpracujemy w tym zakresie z władzami miejskimi i powiatowymi.

? Polscy inżynierowie kierują już nawet zakładami Fiata we Włoszech. Polscy fachowcy otrzymują wysokie oceny za swą pracę dla firmy. Wydaje się, że Polacy nie powinni obawiać się o swój los... Jak wygląda przyszłość Fiata w Polsce? 
? Przyszłość fabryk Fiata w Polsce zależy przede wszystkim od nas samych, od pracowników i kierownictwa poszczególnych spółek. Nic nie jest dane raz na zawsze. Stale trzeba udowadniać, że się jest najlepszym w danej dziedzinie, że warto tutaj, a nie gdzie indziej  inwestować. To jest trudne zadanie w niełatwych czasach w światowej gospodarce. Nie przykładałbym większego znaczenia, jakiej narodowości jest menedżer kierujący danym zakładem czy fabryką, chociaż dla Polaków, którzy przez dziesięciolecia nie mieli możliwości wykazać się swoimi ogromnymi możliwościami, może to jest ważne. Wielu  zdolnych Polaków pracuje na ważnych stanowiskach na świecie, w centralach banków, w strukturach Unii Europejskiej, kierują zakładami zagranicznych koncernów. W Polsce od lat członkami zarządu strategicznej dla Koncernu Fiat SA ? spółki Fiat Auto Poland są polscy menedżerowie: Czesław Świstak (dyrektor administracji, finansów i kontroli zarządzania), Zdzisław Arlet (dyrektor tyskiej fabryki Fiata), Andrzej Piętka (dyrektor personelu i organizacji), Wojciech Masalski (dyrektor handlowy). Od nas, z Polski, ostatnio na ważne stanowisko w strukturze koncernu Chrysler powołano Macieja Ratyńskiego, który objął funkcję prezesa Chrysler Group w Egipcie, a wcześniej, na stanowisko szefa fabryki Fiata w Cassino wyjechał Olgierd Andrycz. Z kolei inż. Antoni Greń ? obecnie odpowiedzialny za jakość produkcji w tyskim zakładzie Fiata ? wiele lat pracował jako szef służby jakości w innym zakładzie, w Mirafiori w Turynie.
Grupa Fiata w Polsce ma solidne podstawy. Największą spółką jest Fiat Auto Poland SA, oprócz wspomnianej Fiat Powertrain w Bielsku-Białej warto wymienić inne: Magneti Marelli (producent komponentów samochodowych), Teksid Poland (odlewnia żeliwa), CNH w Płocku (maszyny rolnicze i budowlane), Iveco (samochody ciężarowe i dostawcze).  Za Fiatem przyszli do Polski inni inwestorzy, którzy jako poddostawcy Fiata Auto Poland stworzyli w Polsce wiele nowych miejsc pracy, ale podkreślam ? o nowe inwestycje cały czas trzeba ?walczyć?, udowadniając to swoją pracą i osiągnięciami.  

? Jakie są perspektywy rozwoju Fiata na świecie? Czy firma będzie rozwijać zakłady w Chinach, Brazylii czy w Polsce?
? Koncern Fiat SA realizuje obecnie bardzo ważny projekt gospodarczy łączenia się z innym gigantem światowej motoryzacji, czyli z marką Chrysler. Dzięki tej fuzji, na bardzo ważnym rynku amerykańskim, gdzie Fiat dotąd nie miał swojej sieci i oprócz Ferrari i Maserati nie sprzedawał swoich samochodów, zostanie uruchomiony system sprzedaży modeli Fiata.  Postępująca integracja tych dwóch marek w USA i w Europie da z całą pewnością nowy impuls dla dalszej ekspansji na inne kontynenty, w tym również na kontynent azjatycki.  Fiat SA posiada obecnie na całym świecie 113 zakładów, zatrudniających 140.000 pracowników i osiągających obroty ponad 56 miliardów euro. Na kontynencie południowoamerykańskim znajduje się największa na świecie fabryka Fiata, produkująca rocznie 800 tys. samochodów.
Tak jak powiedziałem wcześniej, w dużej mierze od nas samych, pracowników Grupy Fiata w Polsce, zarówno tych pracujących w Fiat SA, jak i tych w Fiat Industrial ? nie pomijając oczywiście, wpływu niezależnych od nas czynników makroekonomicznych światowej motoryzacji ? zależy nasza przyszłość i ewentualne kolejne inwestycje Fiata w Polsce.
                                                                                                                                                                                     

                                                                                                                                                                                                    Rozmawiał Jan Picheta