Dwa zastępy straży pożarnej uczestniczyły w akcji przycinania drzewa przy ul. NMP w Bielsku-Białej. Trzy godziny później strażacy musieli interweniować powtórnie przy tej samej ulicy. Obie interwencje związane były z usuwaniem skutków porywistego wiatru.

W niedzielę ok. godz. 13.00 na stojącego na parkingu fiata punto spadł konar drzewa złamany przez wiatr. Na miejsce zdarzenia wezwano policję oraz straż pożarną. Strażacy po rozłożeniu drabiny mechanicznej przystąpili do przycięcia konarów. Utrudnienia w ruchu drogowym trwały około godziny. O godz. 16.40 doszło w okolicy do podobnego zdarzenia. Tym razem interwencja zastępu strażaków z JRG1 polegała na usunięciu kawałka blachy, który zwisał z dachu jednego z budynków na wysokości ul. Fałata.

Od soboty do godzin porannych w poniedziałek na terenie Bielska-Białej straż pożarna odnotowała sześć zdarzeń związanych z likwidowaniem skutków silnych wiatrów. Strażacy usuwali też drzewa powalone na chodniki i jezdnie.

Tekst i foto: Mirosław Jamro