Zasłabł za kierownicą osobówki - foto
Przeszło godzinę trwała reanimacja 75-letniego mężczyzny, który zasłabł za kierownicą samochodu osobowego będącego w ruchu na wysokości skrzyżowania ul. Łagodnej z ul. Akademii Umiejętności w Bielsku-Białej.
Do zdarzenia doszło dziś przed południem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca samochodu osobowego marki toyota yaris podróżujący wraz z żoną jechał ulicą Łagodną od strony ul. Żywieckiej. Na wysokości skrzyżowania z ul. Akademii Umiejętności mężczyzna stracił przytomność. Auto zjechało pomiędzy drzewa, uszkodziło dwa inne pojazdy, a następnie zatrzymało się na osiedlowym parkingu.
Reanimację mężczyzny podjął zespół ratownictwa medycznego wspomagany przez pięciu strażaków, którzy naprzemiennie aktywnie uczestniczyli w akcji ratowania życia kierowcy. Trwająca przeszło godzinę reanimacja zakończyła się fiaskiem, mężczyzna z 56-letnim stażem za kierownicą zmarł. Na miejsce wezwano drugi zespół ratownictwa medycznego, który udzielił pomocy 80-letniej pasażerce toyoty. Kobieta została zabrana do szpitala.
Policjanci z drogówki sporządzili dokumentację. Łącznie w akcji ratunkowej uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz dwie załogi radiowozów policji. Utrudnienia w ruchu drogowym trwały prawie 2 godziny.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 11
W przypadku BLS ? tak jak wspomniałem ? aż do przyjazdu pogotowia. W tym momencie przechodzi się na poziom Advanced Life Support (ALS). Jest to udzielanie pomocy przez wykwalifikowany personel medyczny z użyciem specjalistycznego sprzętu oraz leków.
Powyżej przykładowy (czeski) algorytm ALS. Znajduje się tam kilka bzdur (żel do defibrylacji rozsmarowuje się na pacjencie, a nie trąc łyżkami o siebie) oraz standardów odmiennych od Polskich (defibrylator podłączamy na początku podjęcia czynności ratowniczych), ale dla laików nie ma to większego znaczenia. Chodzi o pokazanie pewnego sposobu działania.
Mimo tego, że dysponujemy świetnym sprzętem reanimacja nie trwa minuty ani dwóch. Przeciętna czas to około 30-40 minut, po których następuje stwierdzenie zgonu.
Klauzula informacyjna ›