Wypadek śmiertelny - zatrzymanie podejrzanego
Dzięki wytężonej pracy policjantów udało się ustalić miejsce postoju volkswagena mogącego mieć związek ze śmiertelnym wypadkiem drogowym w Wilamowicach. 20-letni mężczyzna podejrzewany o spowodowanie wypadku został dziś zatrzymany.
Do wypadku doszło w miniony piątek na ul. Paderewskiego w Wilamowicach. Samochodem osobowym honda jechało łącznie pięć osób. W trakcie wyprzedzania kierujący poszukiwanym pojazdem zajechał drogę 18-latce prowadzącej hondę. Dziewczyna, chcąc uniknąć zderzenia, zjechała na pobocze, uderzyła w drzewo, a następnie dachowała. Wskutek wypadku drogowego do szpitala zostały przewiezione cztery osoby. 18-latka, pomimo trwającej półtorej godziny reanimacji, zmarła.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu KMP w Bielsku-Białej sprawdzali wiele różnych sygnałów, a także systemy monitoringu. Dzięki ich wytężonej pracy dziś rano został zatrzymany 20-letni mężczyzna podejrzewany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Doprowadzono go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Poszukiwany volkswagen golf stał na terenie jednej z posesji przy ul. Ptaśnik w Zasolu Bielańskim. Decyzją prokuratora został przetransportowany na lawecie pomocy drogowej na prokuratorski parking w Bielsku-Białej. O wypadku ze skutkiem śmiertelnym pisaliśmy w artykule Śmiertelny wypadek drogowy - foto. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Tekst, film i foto: Mirosław Jamro
Foto: Czytelnik
Galeria:
Komentarze 66
Ludzie choć troszkę godności!!! Kierowca pod wpływem środków odurzających? Nie ma szans!!! Znam ją i wiem na 100%, że co do takich rzeczy to ona ostatnia!!!
Czytacie wszystkie możliwe opisy tego wypadku, a później nie wiecie kto gdzie co i jak... I zarzucacie dziennikarzom, że piszą nie zrozumiale, a w tym artykule tylko pomylili się tutaj: "18-latka, pomimo trwającej półtorej godziny reanimacji, zmarła", a wczesniej pisali o 18-latce, która prowadziła samochód. Z tego co czytam jesteście mega obeznani w temacie, więc powinniście wiedzieć kto prowadził, a kto zmarł (18-letnia pasażerka samochodu, który prowadziła 18-letnia kobieta zmarła) obie miały po 18-ście lat, a nie wypowiadać się jak KURCZAK co naprawdę zalatuje głodem...
Klauzula informacyjna ›