Dwoje dzieci z ciężkimi obrażeniami ciała zostało przewiezionych do szpitala wskutek potrącenia na przystanku autobusowym przy ul. Sobieskiego w Bielsku-Białej. Kierujący osobówką miał prawo jazdy od dwóch miesięcy.

Do zdarzenia doszło dziś ok. godz. 15.30 na wysokości ul. Dębowej. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-letni mężczyzna kierujący samochodem osobowym opel, jadąc w kierunku Al. Gen Andersa, na łuku drogi utracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem, zjechał na chodnik w rejonie wiaty przystankowej, auto uderzyło w dwoje dzieci w wieku 15 lat, a następnie w słup energetyczny. Kierowca samochodu był trzeźwy. Posiadał prawo jazdy od dwóch miesięcy - powiedział nam asp. Adam Leszczyński z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.

Po udzieleniu poszkodowanym pierwszej pomocy, dwa zespoły ratownictwa medycznego przewiozły dzieci do Szpitala Pediatrycznego. Trwa ustalanie ich obrażeń. Piętnastolatka doznała złamania obojczyka, natomiast jej rówieśnik doznał złamania nogi i miednicy. Dokumentację wypadku sporządziła drogówka, kierującemu zatrzymano prawo jazdy. Szczegółowe okoliczności zdarzenia ustala policja. Uszkodzony betonowy słup energetyczny zabezpieczyła ekipa pogotowia energetycznego. Utrudnienia w ruchu pojazdów trwały przeszło półtorej godziny.

Tekst i foto: Mirosław Jamro