Pięć mandatów przy Boboli - film
Wczoraj przed południem patrol drogówki ukarał mandatami kierowców pięciu samochodów, którzy pozostawili swoje auta w miejscu obowiązywania znaku zakazu zatrzymywania się przy ul. Boboli w Bielsku-Białej. Policjantów wezwali na pomoc strażnicy miejscy.
- Zostaliśmy wezwani przez dyżurnego straży miejskiej, który przyjął zgłoszenie o pojazdach parkujących w miejscu obowiązywania zakazu. Parkowało pięć pojazdów, stwarzając zagrożenie szczególnie dla pojazdów wyjeżdżających z parkingu, których kierowcy wykonują manewr cofania. Podjęliśmy decyzję o odholowaniu pojazdów. Gdy czekaliśmy na przyjazd lawet, przyszło do nas trzech kierowców. Wszyscy zostalii ukarani mandatami - powiedział nam asp. Sławomir Wojtuszek z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.
Policja podkreśla, że część kierowców nie korzysta z płatnych parkingów w obrębie Szpitala Wojewódzkiego, narażając się na dodatkowe wysokie koszty związane z procedurą odholowania aut. Kierujący parkują na trawnikach lub na drogach dojazdowych do posesji. O problemie parkowania aut w obrębie skrzyżowania ul. Boboli pisaliśmy również w artykule Kilkadziesiąt wniosków do sądu - foto.
- Przyjechałam do szpitala z chorą mamą. Ma teraz podłączaną kroplówkę. Wiedziałem o zakazie parkowania. Poszłam do mamy po pieniądze, bo nie miałam przy sobie gotówki. Gdy wróciłam do samochodu, podszedł do mnie policjant i wypisał mandat. Na terenie szpitala nie znalazłam żadnego bankomatu. W pierwszej kolejności myślimy o zdrowiu pacjenta i rodziny, a później o parkowaniu auta - przekonywała nas jedna z kierujących, którą ukarano mandatem.
Tekst, foto i film: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 70
W ogóle w mieście powinno być więcej parkingów bezpłatnych, przynajmniej dla mieszkańców miasta - czyli samochody z SB parkują gratis (bo tu płaca podatki).
Parkowanie jest płatne, bo turyści zaraz zrobili by sobie z tego parking turystyczny strzeżony i nie byłoby miejsc dla pacjentów personelu i rodzin.
Ktoś w komentarzu napisał, że sąd uznał że parkingi na terenie miasta są nielegalne: Luju a od kiedy PRYWATNY parking szpitala jest miejski ? Opłata jest jak najbardziej zasadna, bo jest to parking prywatny.
a do szpitala POLSKIEGO aby przwieżć choremu jedzenie żeby z głodu nie umarł, trzeba za postój zapłacić .
Karwasz wasza barabasza!
Wszyscy ktorzy posiadaja dowod oplaty urzad miasta musi im zwrocic pieniadze. Dlaczego wiec nadal pobierane oplaty?
Najwiekszym problemem jest to, ze nia ma oplat pol godzinnych.
Np przy dworcu glownym za 5-10 minut postoju na parkingu w celu wykupienia lekow trzeba zaplacic 2zl za cala godzine.
Przy urzedzie miasta jest bezplatny parking do pol godziny. Tak powinno byc na kazdym parkingu.
Jeździłam tam swego czasu bardzo często i nigdy nie spotkałam się z brakiem miejsca na przyszpitalnym parkingu - to raz. 3 lub 4 złote, bo tyle podobno teraz to kosztuje - jeżdżąc często - owszem, nazbiera się tego trochę, ale jak się mi wydaje - w całym mieście, czy chcąc czy nie chcąc - za parkowanie się płaci, więc chyba lepiej postawić samochód tam, gdzie można stać praktycznie cały dzień za te 4 złote, niż dopłacać za każdą następną godzinę na parkingu na ulicy, a stanie w kolejce do lekarzy czy na badania nie trwa krótko - to dwa. A trzy - pisząc posta nie obrażałam nikogo, choć mogłabym się nie zgodzić z piszącymi, więc i o to samo proszę.
Klauzula informacyjna ›