Trzy zastępy straży pożarnej uczestniczyły w akcji gaszenia pożaru samochodu osobowego i fragmentu elewacji budynku jednorodzinnego przy ul. Grodzkiej w Bielsku-Białej. Ratownicy medyczni udzielili pierwszej pomocy poparzonemu mężczyźnie.

Około godz. 13.00 patrol Straży Miejskiej dostrzegł zadymienie w rejonie ronda Hulanka. Strażnicy udali się na miejsce, skąd wydobywał się dym. Ewakuowali mieszkańców budynku i wezwali straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Na początku ogień próbował ugasić właściciel samochodu, lecz pożar auta był zbyt duży.

 - Zostaliśmy wezwani do pożaru samochodu osobowego volkswagen passat. Auto było zaparkowane w sąsiedztwie domu jednorodzinnego i garaży. Ogień rozprzestrzenił się na fragment elewacji budynku oraz przedostał się oknem do piwnicy. Nasze działania polegały na podaniu prądu wody na palące się auto oraz drugiego prądu wody na budynek - powiedział nam kpt. Michał Pokrzywa z JRG2 w Bielsku-Białej.

W trakcie działań gaśniczych potężny słup czarnego dymu widoczny był w różnych częściach miasta. W wyniku pożaru auto spłonęło doszczętnie. Nadpalony został fragment elewacji budynku i garażu, zniszczeniu uległy m.in. dwa okna. Niegroźnemu poparzeniu uległ właściciel samochodu. Ratownicy medyczni udzielili mężczyźnie doraźnej pomocy. Strażacy sprawdzili pomieszczenia piwnicy oraz przewietrzyli budynek. W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG2 oraz jeden z WSP. Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi policja.

Tekst i foto: Mirosław Jamro