Staranował ogrodzenie przy Komorowickiej - film
Trzy zastępy straży pożarnej neutralizowały skutki uderzenia samochodu osobowego w znak drogowy i ogrodzenie posesji przy ul. Komorowickiej w Bielsku-Białej. W aucie jechało dwóch głuchoniemych mężczyzn.
Do zdarzenia doszło około godz. 22.15 na wysokości posesji nr 182. Ze zgłoszenia wynikało, że samochód osobowy uderzył w płot, w aucie są dwie osoby, z których jedna jest zakleszczona, a kierowca może być pijany.
- Kierujący oplem, jadąc ul. Komorowicką w kierunku ul. Piłsudskiego, na łuku drogi utracił panowanie nad kierowanym pojazdem, który uderzył w ogrodzenie posesji. Kierowca auta był trzeźwy - powiedział nam st. asp. Sławomir Wojtuszek z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej
Zespół ratownictwa medycznego przebadał kierowcę i pasażera, lecz nie było konieczności hospitalizacji. Zdarzenie zakończono postępowaniem mandatowym. W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, jeden z OSP Komorowice Krakowskie oraz dwa patrole drogówki. Utrudnienia w ruchu trwały około 50 minut.
Tekst, film i foto: Mirosław Jamro
Oceń artykuł:
8 3Dziennikarz portalu www.bielsko.biala.pl
Galeria:
Komentarze 7
Akurat tak się składa, że są to moi koledzy z pracy, jesteśmy zakładem pracy chronionej a koledzy są głuchoniemi, i pewnie jak ktoś podszedł do nich to pierwszym skojarzeniem było, że pijany i mu mowę odebrało...
Druga sprawa jest tak, że jeden z kolegów przebywa w szpitalu, więc nie jest prawdą, że nikt nie wymagał hospitalizacji.
Nadmienię jeszcze, że koledzy mieli pecha, bo jechałem niedługo wcześniej do domu i jeszcze nic nie zamarzało, oni trafili już na oblodzenie.
uderzyli razem w płot.
Odtąd przy drodze na Komorowice
cierpią ludzie na nerwicę.
:)))))))))))))))))
Klauzula informacyjna ›