Cztery zastępy straży pożarnej z JRG1 oraz policję wysłano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru w budynku przy ul. Wyzwolenia w Bielsku-Białej. Zespół ratownictwa medycznego zabrał do szpitala mężczyznę z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 16.27. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że drzwi do mieszkania nie są zamknięte na zamek, a w środku śpi młody mężczyzna. Lokatora obudzono i wyprowadzono na zewnątrz. Wezwano pogotowie ratunkowe. Działania strażaków polegały na ugaszeniu pożaru naczynia pozostawionego na kuchence elektrycznej.

- Na kuchence pozostawiłem garnek z olejem. Na obiad miał być kotlet i frytki, ale mi się zasnęło - relacjonował nam lokator mieszkania. - Mam kuchenkę z zabezpieczeniami, miało pikać… - dodał. Działania straży pożarnej zakończono o godz. 17.09.

Tekst i foto: Mirosław Jamro