Około godz. 13.50 na skrzyżowaniu ul. Krakowskiej z ul. Kazimierza Wielkiego w Bielsku-Białej doszło do kolizji volkswagena z minikoparką. Sprawca zdarzenia miał pretensje, że pojazd używany przez pracowników drogowych stoi w złym miejscu.

Kierujący samochodem volkswagen transporter, wykonując manewr skrętu w prawo z ul. Krakowskiej w ul. Kazimierza Wielkiego, nie zachował należytej ostrożności podczas manewru omijania stojącej koparki, przez co zahaczył o jej lemiesz.

Sprawca zdarzenia utyskiwał, że koparka stała w złym miejscu. - A jakby tu stało dziecko, to też by pan o nie zahaczył? - zastanawiali się pracownicy drogowi. Policjanci z drogówki sporządzili dokumentację, kierujący volkswagenem był trzeźwy. Mężczyznę ukarano mandatem.

Tekst i foto: Mirosław Jamro