W miniony weekend na terenie poligonu ZIAD oraz stoku Dębowca odbył się IV Obóz Kondycyjny Ratowników Wysokościowych. Poza wiedzą teoretyczną, ratownicy ćwiczyli ewakuację osób, które utknęły w różnych miejscach i na różnych wysokościach.

 - Przyjechały do nas ekipy z całej Polski - mówi Dawid Gach ze straży pożarnej w Kętach. - Zajęcia teoretycznie i praktyczne odbywały się pod okiem doświadczonych instruktorów GOPR, PSP, PZA. W zadaniu na stoku Dębowca grupa osób wyjechała z dolnej stacji wyciągu. Następnie wyciąg został zatrzymany. Zadanie zespołu ratowników polegało na wejściu po drabinkach podpór na ich szczyt, a następnie dotarciu za pomocą technik z użyciem lin do poszczególnych krzesełek, aby bezpiecznie ewakuować osoby uwięzione.

Tegoroczny obóz kondycyjny rozpoczął się w sobotę panelem dyskusyjnym, w którym omawiano m.in. techniki posługiwania się sprzętem do odcinania linii niskiego napięcia, używania zarzutek czy wyłączania bezpieczników przemysłowych. Zajęcia praktyczne odbywały się na terenie poligonu ZIAD, gdzie na słupach energetycznych ratownicy ćwiczyli ewakuację osób poszkodowanych.

 - Symulowaliśmy ewakuację osób, które zostały porażone prądem oraz zasłabły. Na jednym z wyższych słupów przećwiczyliśmy utknięcie paralotniarzy lecących w tandemie. Ratownicy musieli dostać się na wysokości ok. 20 m, zbudować stanowiska, a następnie zjechać do poszkodowanych i ich bezpiecznie ewakuować - wyjaśnia nasz rozmówca.

Tekst i foto: Mirosław Jamro