WOŚP od ćwierćwiecza buduje społeczeństwo obywatelskie. Co roku w styczniu jednoczy Polaków wokół ważnego celu, jakim jest pomoc osobom najbardziej potrzebującym. Wczoraj wrzucaliśmy datki do puszek, aby ratować życie i zdrowie dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz zapewnić godną opiekę medyczną seniorom. Jako społeczeństwo znów byliśmy hojni.

W Bielsku-Białej przez cały dzień setki wolontariuszy zbierały pieniądze na ulicach miasta, a także w górach. Imprezy odbywały się w bielskich klubach, ale centralnym punktem był Rynek. Chętni mogli zapoznać się tam ze sprzętem ratowniczym, poćwiczyć pierwszą pomoc na nowoczesnym fantomie, zjeść wojskową gróchówkę i posłuchać muzyki.

Pogoda nie zachęciła bielszczan do masowego udziału w finale WOŚP na Rynku. Jednak tuż przed godz. 20.00 plac zapełnił się w oczekiwaniu na "światełko do nieba". Tak jak w zeszłym roku, w trosce o zwierzęta odbył się pokaz laserowy. Na scenie oraz kamienicach wyświetlane były animacje. Następnie w Piwnicy Zamkowej odbyła się aukcja przedmiotów przekazanych przez darczyńców na rzecz WOŚP.

Foto: Piotr Bieniecki
Warunki zakupu i wykorzystania zdjęć