Upał zachęca do wypadu nad wodę. Uwadze bielszczan, którzy ze względu na epidemię koronawirusa nie chcą wyjeżdżać zbyt daleko od domu, polecamy Zarzecze, jedno z popularnych miejsc nad Jeziorem Żywieckim. Kamienista namiastka "plaży" z racji bardzo wysokiego stanu wody jest dość wąska, ale opalających się ludzi nie ma zbyt wielu. Mimo to trudno o miejsca parkingowe.

W środku tygodnia wybraliśmy się do Zarzecza zobaczyć, jak wygląda sytuacja na miejscowych terenach rekreacyjnych. Odpoczywających można było zobaczyć zarówno na brzegach, jak i w wodzie. Mimo tego, że kamienista namiastka "plaży" z racji bardzo wysokiego stanu wody jest dość wąska, to opalających się ludzi nie ma zbyt wielu - porównywalnie do stref rekreacyjnych na basenach.

Można się spodziewać, że w weekend wypoczywających będzie tutaj dużo więcej. Na tych, którzy preferują szersze przestrzenie czekają rowerki wodne, żaglówki czy kajaki. Działa kilka punktów gastronomicznych. Trudno o miejsce parkingowe.

Foto: Piotr Bieniecki