- W naszym domu zawsze słychać było muzykę - mówią Tomasz i Stanisław Wołonciej z Bielska-Białej, założyciele grupy metalowej NeWBReeD. Zespół ma grono wiernych fanów i nie interesuje ich udział w muzycznych show. Teraz przerwali koncertowanie, by przygotować materiał na nową płytę.

Zespół NeWBReeD działa od piętnastu lat. Założyli go bracia - Tomasz i Stanisław Wołonciej wspólnie z kolegą. Muzyką zainteresował ich tata, który grał w kilku zespołach. Rodzice wysłali synów na lekcje gry na pianinie. Oni wybrali jednak ciężkie brzmienie.

Debiut i demo

- Szybko zaczęliśmy koncertować. Pojawialiśmy się w lokalnych klubach. Po miesiącu nagraliśmy pierwsze demo - wspomina Tomek, wokalista i gitarzysta. Oprócz braci Wołonciej do zespołu należą jeszcze gitarzysta Szymon Fiuk i basista Jarosław Gacek. Do tej pory grupa wydała już pięć albumów studyjnych. Jak mówi perkusista Stanisław, NeWBReeD to rockowo - metalowe brzmienia. Teksty pisze Tomek, są raczej pozytywne. - Dotyczą relacji międzyludzkich - przywiązania, spełnienia, stabilności w uczuciach rodzinnych, przyjacielskich, miłosnych - wyjaśnia wokalista. Śpiewa w języku angielskim. - Nasza muzyka odbierana jest w większości przez publiczność za granicą, po polsku trudno by było do niej dotrzeć - tłumaczy Tomek.

W Bielsku-Białej zespół można było usłyszeć najczęściej w klubie RudeBoy. Muzycy występowali też m.in. w klubach w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Częstochowie czy Gdańsku. Czasami pojawiają się też na miejskich imprezach. - Trudno jednak wpasować się nam w taki klimat. Nasza muzyka niekoniecznie trafia do całych rodzin przychodzących na festyny - zauważa Stanisław.

Nie na pokaz

Przez lata działalności zespół NeWBReeD  zyskał grono wiernych sympatyków. Muzycy nie myślą o udziale w programach typu talent show. - Nie zależy nam na afiszowaniu się ze swoim graniem, nie jesteśmy zespołem gwiazdorskim - mówi Tomek. - Taka mocniejsza muzyka, którą my gramy nie zyskuje popularności w takich programach, nie sprzedaje się dobrze - dodaje Stanisław.

Nasi rozmówcy zauważają, że początkującym muzykom trudno przebić się na dzisiejszym rynku muzycznym.- Powstaje wiele kapel, które nie mają możliwości koncertowania, ludzie chcą słuchać głównie topowych artystów. Trudno też o wsparcie finansowe. Muzyka to drogie hobby - uważa Stanisław. - Warto jednak próbować - dodaje Tomek. Obaj podkreślają, że najważniejsze, by kochać muzykę.

Obecnie zespół NeWBReed nie koncertuje, skupia się na nagraniu nowego muzycznego materiału. Kiedy powrót? - Końcem bieżącego roku lub początkiem następnego - zdradzają nasi rozmówcy. 

Tekst: Anna Bodzek
Foto: archiwum NeWBReeD