Czy można być dorosłym, mając pięć lat? Mały Zézé dużo wie o życiu. Wie, co to głód, bieda, smutek i cierpienie.

Rozumie potrzeby bezrobotnego ojca i maleńkiego brata, ale jego potrzeb nie dostrzega prawie nikt. Zézé jest wrażliwy i szalony, bywa łobuziakiem i aniołem. Ma niezwykłą wyobraźnię, własny świat, w którym rozmawia z drzewkiem pomarańczowym i nietoperzem, tworzy dla swego braciszka zoo i Europę, a w jego piersi wibruje głos ptaszka. Daje innym swą miłość, ale niewiele dostaje w zamian. Nie poddaje się jednak i ocala w sobie zachwyt nad światem. Ale sama wyobraźnia nie zaspokoi głodu miłości, dlatego chłopiec docenia każdy przejaw dobroci. Rozmowy z wujem Edmundo, ciepłą dłoń nauczycielki, sympatię sprzedawcy piosenek i wreszcie przyjaźń z Portugą, która odmieni jego życie.
Moje drzewko pomarańczowe to piękna opowieść o tym, jak rodzi się czułość i jak ważna jest w życiu każdego człowieka, bo nawet jej okruszyna potrafi przywrócić chęć do życia i zamienić rynsztok w skrawek nieba.
Przepiękna wzruszająca opowieść,  klimatem, urokiem i życiową mądrością przypominająca  Małego Księcia.

Gdzie i kiedy?

W dniu dzisiejszym spektakl nie jest grany w bielskich teatrach.